Reklama

Za ZUOK zapłacimy wszyscy

19 listopada 2007
Będzie dalszy ciąg badania sprawy budowy Zakładu Utylizacji Odpadów Komunalnych na Wincentowie. Radni chcą by wyjaśnieniem, czy zasadne jest zapłacenie wykonawcy inwestycji wielomilionowego odszkodowania, zajęła się komisja nadzwyczajna. Edyta Pająk: wykonawca wnosi kolejne roszczenia


Taki jest efekt dzisiejszej nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej, która zwołana została na wniosek opozycji. Jej przedstawiciele, m.in. Kazimierz Woźniak (Radomianie Razem) podkreślali, że nie tyle chodzi im o szukanie winnego, ile o dokładne informacje, jak przebiegała budowa i o wyjaśnienie problemów. - Każdy, kto prowadził nawet najmniejszą inwestycję wie, ile niesie ona za sobą zagrożeń. - A to jest bardzo duża inwestycja i nic dziwnego, że trudności się pojawiły – uzasadniał.

Historię budowy ZUOK przypomniała prezes Radkomu Edyta Pająk. Ona także oraz jej zastępca Adam Suliga odpowiadali na pytania radnych. W szczegółowych wyjaśnieniach zarządu spółki pojawiły się zatem informacje powszechnie już znane: decyzją komisji rozjemczej z sierpnia br. Radkom ma zapłacić prawie 3 mln zł odszkodowania za nieterminowe przekazanie trenu pod inwestycję (Radkom spóźnił się, bo część terenu odkupionego od Silikatów podlegała pod prawo górnicze i należało te kwestie uregulować). Niewykluczone też, że kwota ta wzrośnie o kolejne sumy, bo wykonawca - konsorcjum Polimex Mostostal Siedlce - Sutco Polska - wysuwa nowe roszczenia wynikające m.in. ze wzrosu cen materiałów. Ostatnio zażądał kolejnych 8 mln zł. Na dodatek Radkom nie może odwołać się od decyzji komisji rozjemczej. - Warunki konktraktu zostały ostatecznie zmodyfikowane w 2005 roku i nie ma trybu odwoławczego – tłumaczy prezes Edyta Pająk. A jej zastępca dodaje: - Zaniechano także możliwości ubiegania się o dodatkowe pieniądze z Unii. Można to było zrobić, kiedy zmieniano umowę z UE, wprowadzając zapis o budowie kotłowni na biogaz zamiast na olej opałowy.

Zarząd przyznaje jednak, że roszczenia wykonawcy pojawiły się dopiero wówczas, gdy nowe władze Radomia zmieniły skład rady nadzorczej Radkomu, a nowa rada odwołała poprzedniego prezesa Andrzeja Chentkę.

Z powodów opóźnień ZUOK będzie oddany do użytku dopiero w końcu kwietnia 2008 r. (miał być gotowy 30 października b.r.), a pełną zdolność produkcyjną ma osiągnąć pół roku później. Inwestycja, która miała kosztować ok. 20 mln zł, jest w 80 proc. realizowana z funduszy unijnych.

Radkom jest spółką miejską, a to oznacza, że ciężar odszkodowania, które trzeba będzie zapłacić wykonawcy, poniosą wszyscy radomianie.