Po kilku godzinach od zaginięcia na terenie powiatu łowickiego odnalazły się 11- i 13-latka, które wyszły z domu w Kozienicach. To zasługa policjantów, którzy teraz ustalają, co działo się z dziećmi od chwili ich zaginięcia.

- Wczoraj około godz. 21.30 do komendy w Kozienicach zgłosiła się kobieta, prosząc o pomoc w odnalezieniu jej dwóch córek. Dziewczynki w wieku 11 i 13 lat wyszły z domu około godz. 16 zabierając ze sobą pieniądze. Dzieci ostatni raz kontaktowały się z matką około godz. 19 informując, że są w Łowiczu i wrócą na drugi dzień. Policjanci od razu wszczęli odpowiednie procedury. W poszukiwania zaginionych zaangażowani zostali wszyscy policjanci służący w kozienickiej jednostce. Do pracy wezwano nawet tych, którzy w tym dniu mieli wolne. Z uwagi na wiek zaginionych oraz okoliczności ich zaginięcia, funkcjonariusze brali pod uwagę różne wersje wydarzeń, które na bieżąco były weryfikowane. Działania były prowadzone wielotorowo. Bardzo duże zaangażowanie policjantów spowodowało wyznaczenie konkretnego kierunku działań i we współpracy z funkcjonariuszami z Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu już po trzech godzinach od zgłoszenia zaginięcia, w nocy mundurowi zlokalizowali i odnaleźli siostry w jednym z domów na terenie powiatu łowickiego - relacjonuje asp. Tomasz Mazur z KPP w Kozienicach.
kat