Zamek pokonać łatwo, szybę niekoniecznie

7 października 2010
Rozbite szyby. Wyłamane zamki, wyważone drzwi. Nie pomógł ani monitoring, ani licznie przybyli dziennikarze. Mieszkańcy bezradni! A kto rozbijał, wyłamywał, tłukł szyby i uciekał ze zdobyczą?... policjanci!

Konstrukcja antywłamaniowa (po prawej) wytrzymała atakTakiej liczby niebieskich mundurów osiedle Borki dawno nie widziało. Tam właśnie wydział prewencji mazowieckiej policji uświadamiał co nam grozi, gdy się właściwie nie zabezpieczymy przed złodziejami. Wszystko w ramach startującej akcji „Stop włamaniom”. Amatorów cudzej własności zagrali zamaskowani policjanci. Rozbijali szyby, które montujemy w domach. Pokazali różnicę między zwykłym szkłem, które łatwo zbić, a specjalnymi oknami wykonanymi w wersji wzmocnionej. Zamaskowany policjant szyby antywłamaniowej nie pokonał – popsuł własne narzędzie pracy przypominające młotek. - Chcemy udowodnić, że okna, które są wzmocnione zabezpieczają i utrudniają dostęp do mieszkania. Są droższe od klasycznych rozwiązań, niemniej jest bardzo duże zainteresowanie tym produktem, ludzie inwestują w bezpieczeństwo. Cieszę się, nie udało się pokonać naszej konstrukcji! – mówi dyr. handlowy Plast-System Roman Rzymczyk.

Lecz zamki w drzwiach, szczególnie te starsze, uległy. By się lepiej zabezpieczyć radomianie decydują się na dodatkowe zabezpieczenia. Na Borkach mieszkańcy jednego z wieżowców zainwestowali w kilka kamer, nowe domofony,  trudniejsze do sforsowania zamki. Za sprzęt zapłacili ponad 10 tys. zł. Monitoring działa od dwóch miesięcy i są pierwsze efekty. Policja w oparciu o nagrania z kamer dotarła do osób okradających auta pod blokiem. Dodatkowych opłat mieszkańcy nie ponoszą, a kolejne bloki na osiedlu myślą o takim rozwiązaniu. - Naszym zdaniem to dobry pomysł, niedawno złodzieje okradli w sąsiednim budynku piwnice. Wczesnym wieczorem jeszcze jest znośnie, ale później raczej nie wychodzimy z domu. Tam gdzie są kamery jest spokojniej – opowiadają Maciek i Filip z Borek.

2010/10/071010policja03.jpg Od początku roku, na terenie powiatu radomskiego policja odnotowała 697 kradzieży z włamaniem. To spadek o 100 w stosunku do roku ubiegłego. - Akcja "Stop włamaniom" tłumaczy jak w prosty sposób zabezpieczyć swoje mienie, jak zadbać o własne bezpieczeństwo. Mimo, że odnotowujemy spadek, włamania to nadal problem. Oczywiście, chcielibyśmy je całkowicie wyeliminować - zapewnia Karol Szwalbe zastępca komendanta policji w Radomiu.

right W Radomiu poważnym problemem są kradzieże z włamaniem do samochodów. Złodzieje wykorzystują nieuwagę kierowcy, który pozostawił na wolnym siedzeniu lub w widocznym miejscu laptopa, radio CB, torebkę lub chociażby telefon. Nawet, gdy jesteśmy w aucie i np. gdy stoimy na czerwonym świetle, złodziej wybija szybę i kradnie cenne przedmioty. - Nie zostawiajmy, nie przewoźmy takich rzeczy w widocznym miejscu  - ostrzega Karol Szwalbe. I dodaje: - Jest słuszne powiedzenie, że nie ma zabezpieczeń, których się nie da pokonać. Trzeba stosować takie, które sprawią złodziejom największe problemy. Pokonanie ich zajmie włamywaczowi dużo więcej czasu.

Bartek Olszewski