Zamieszanie z nowymi biletami komunikacji miejskiej. MZDiK: To nie są podwyżki!

2 stycznia 2017

– Karnety 10-przejazdowe, kupione jeszcze przed zmianą cen, zachowują ważność do chwili ich całkowitego wykorzystania – MZDiK wyjaśnia wątpliwości pasażerów związane ze zmianą taryfy biletowej w komunikacji miejskiej, które obowiązują od wczoraj (1 stycznia).

    zzzDSC_0225   - Na każdym odcinku 10-przejazdowego karnetu jest cena 3 zł (normalny) i 1,50 zł (ulgowy), a one zostały bez zmian. Zmieniła się jedynie cena całości - z dotychczasowych 24 lub 12 złotych na 28 lub 14 zł.  - wyjasnia Marek Ziółkowski z MZDiK. Przekonuje, że w zamian za to, obniżone zostały ceny biletów jednorazowych dostępnych na Radomskiej Karcie Miejskiej - z dotychczasowych 2,80 lub 1,40 zł na 2,40 lub 1,20 zł. - Karta daje ten komfort, że na elektroniczną portmonetkę można wpłacić dowolną kwotę (od 20 do 200 zł) i kasować bilety jednorazowe do momentu wykorzystania tej sumy. Inną zaletą jest to, że jeśli posiadacz normalnego karnetu jechał z kimś, kto miał prawo do przejazdów ulgowych, to nie miał jak skasować za niego tańszego biletu. Na karcie operacja taka jest możliwa. Wystarczy nacisnąć odpowiedni przycisk na kasowniku (N - normalny albo U - ulgowy). Kasowanie jednorazowych biletów za siebie (tylko dla posiadaczy kart imiennych) nie wymaga natomiast naciskania przycisków - tłumaczy Ziółkowski. Uczniowie i studenci: im dłuższy okres, tym taniej MZDiK dostaje pytania dotyczą obniżki cen biletów dla uczniów i studentów. - Przekonują oni, że, przecież cena ulgowej sieciówki miesięcznej nadal jest na niezmienionym poziomie, czyli wynosi 40 zł. Tymczasem zmiany dotyczyły wprowadzenia nowych rodzajów biletów długookresowych - semestralnego i szkolnego, których w starym cenniku nie było. Zasada jest prosta - na im dłuższy okres jest kupowany bilet, tym jest on tańszy - tłumaczy Ziółkowski. I podaje przykład: jeśli uczeń lub student kupował do tej pory co miesiąc sieciówkę za 40 zł, to przez pięć miesięcy jednego semestru płacił w sumie 200 zł. Teraz za bilet semestralny zapłaci 160 zł czyli koszty miesięcznych podróży ograniczą się z dotychczasowych 40 do 32 zł. Uspokajają emerytów, dementują plotki - W mieście pojawiła się plotka, że osoby po 70. roku życia nie mogą jeździć już autobusami za darmo. To absolutnie nieprawda! Pasażerom po siedemdziesiątce nadal przysługuje jazda bezpłatna (na podstawie karty miejskiej lub dowodu osobistego stwierdzającego wiek). Zmiany dotyczą jedynie tych seniorów, którzy skończyli już 65 lat, lecz nie mają jeszcze 70. Dla nich w ofercie mamy bilet seniora za 100 zł, ważny przez 12 kolejnych miesięcy kalendarzowych - wyjaśnia Marek Ziółkowski. Dementuje również kolejną plotkę, tym razem "o rzekomej podwyżce, która tak naprawdę jest obniżką cen". - To nieprawda, że za jednorazowe bilety papierowe trzeba teraz płacić 3,80 zł i 1,90 zł! Nadal kosztują one 3 zł i 1,50 zł. Ceny 3,80 zł i 1,90 zł dotyczą nowych biletów jednogodzinnych. Jeżeli do tej pory ktoś musiał skorzystać z podróży z przesiadką, to konieczne było skasowanie dwóch biletów za 3 zł, co łącznie dawało 6 zł. Teraz taki pasażer może kupić ów bilet jednogodzinny za 3,80 zł i w ciągu 60 minut przesiadać się z nim nie tylko jeden, lecz dowolną liczbę razy - objaśnia Ziółkowski. kat Taryfy biletowe zobacz tutaj
Tags