Zawodnik jeszcze porządzi
Burmistrz Pionek zostaje, za mało osób wzięło udział w głosowaniu - to efekt niedzielnego referendum w sprawie odwołania Romualda Zawodnika.
Urny wyborcze czekały na mieszkańców Pionek od godz. 6 do 20. Na karcie do głosowania znalazło się pytanie: "Czy jest pani/pan za odwołaniem burmistrza miasta Pionek?", na dole karty dwa pola - "tak" lub "nie".
W referendum wypowiedzieli się w zdecydowanej większości przeciwnicy Romualda Zawodnika. - Za jego odwołaniem było 2410 osób, przeciw - 124. Głosowało tylko 2559 mieszkańców, więc wynik referendum nie jest wiążący. Aby było ważne, na pytanie powinno odpowiedzieć 4012 osób, zabrakło więc 1453. 25 głosów było nieważnych - informuje dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Radomiu Elżbieta Białkowska. - Pomimo drobnych incydentów cisza wyborcza nie była zakłócona, samo głosowanie również przebiegało spokojnie - zapewnia dyrektor.
Pytanie do mieszkańców Pionek, czy nadal chcą mieć R. Zawodnika za swojego burmistrza, skierowała rada miasta. Referendum jest właśnie efektem konfliktu Zawodnika z radnymi. Zarzucają mu m.in. niejasne gospodarowanie finansami publicznymi i złe zarządzanie mieniem gminy; nie udzielili mu też absolutorium za wykonanie budżetu w 2007 r. Mieszkańcy Pionek podzielili się na zagorzałych zwolenników i przeciwników Romualda Zawodnika.
(gmar)