Złodzieje kradną w lesie jodłowe gałęzie. Młode drzewa już nie odżyją
Złodzieje stroiszu znowu pojawili się w lasach. Im bliżej świąt Bożego Narodzenia, tym zniszczeń w jodłowych w drzewostanach jest coraz więcej i są one coraz bardziej dotkliwe dla młodych drzewek. Leśnicy uważają, że uszkodzone drzewa najprawdopodobniej nie będą miały szans na przeżycie i większość z nich obumrze.
Kilka dni temu podczas rutynowego patrolu Straż Leśna i leśniczy z Jedlni natrafili na złodziei stroiszu. - Ci, gdy zauważyli zbliżający się patrol, uciekli pozostawiając przy drodze świeżo przygotowane wiązki stroiszu jodłowego, które najprawdopodobniej czekały na załadunek i wywóz z lasu. Po przeprowadzeniu wstępnych oględzin służba leśna stwierdziła 120 powiązanych wiązek gałązek jodłowych, co stanowi ponad 3 m przestrzenne stroiszu - relacjonuje Edyta Nowicka, rzeczniczka RDPL w Radomiu. Ja dodaje, zniszczono ponad kilkaset młodych drzewek jodłowych. Drzewka te zostały dotkliwie uszkodzone (na większości boczne gałązki zostały w całości odcięte, a na drzewkach pozostał jedynie pęd główny). Los młodych jodeł stanął pod znakiem zapytania.
W tym roku w nadleśnictwie była to już druga tak duża kradzież stroiszu. - Tego rodzaju uszkodzenia pod względem przyrodniczym są mocno dotkliwe. Poważny ubytek powierzchni asymilacyjnej powoduje opóźnienie wzrostu i rozwoju drzew, podatność na szkodniki i choroby i w konsekwencji zamieranie - tłumaczy rzeczniczka.
Podobna kradzież miała miejsce na początku lipca w leśnictwie Janiszew. Wówczas leśniczy w nocy udaremnił złodziejom wywiezienie stroiszu. Złodzieje uciekli z miejsca zdarzenia pozostawiając po kradzieży przygotowany stroisz i zniszczony drzewostan jodłowy.
Potrzebujesz? Możesz kupić!
- W jednym metrze przestrzennym stroiszu jodłowego jest średnio ok. 700 gałązek. Podczas lipcowej i grudniowej kradzieży mogło być odciętych ponad 2 tys. 800 gałązek, zniszczona została znaczna powierzchnia młodego drzewostanu jodłowego - dodaje Nowicka.
Aby ograniczyć kradzieże stroiszu nadleśnictwo planuje prace hodowlane w taki sposób, aby w okresach świątecznych jedlina była dostępna dla osób chcących zakupić w sposób legalny świeże i pachnące gałązki jedliny. - Jeśli ktoś chce kupić jedlinę, powinien zgłosić się do nadleśnictwa, które sprzedaje gałęzie drzew iglastych (stroisz) z powierzchni, na których prowadzone są zabiegi pielęgnacyjne i pozyskiwane jest drewno. Taki stroisz pochodzi z planowych cięć oraz pozyskany jest bez szkody dla lasu - zaznacza rzeczniczka radomskiej RDPL
kat
Fot. Materiały prasowe/RDPL Radom