Zmierzch „Helu”?

16 kwietnia 2007
Czy to już koniec Helu? Kino od czasu przerwy świątecznej nie wyświetla filmów. Krążą pogłoski, że właściciel budynku - firma Apollo Film z Krakowa, chce wynająć go np. bankowi . Ostatni seans filmowy w


- Trwają negocjacje co do przyszłości kina, a ich tajemnica powinna być zachowana – twierdzi Grzegorz Matyja, który od kilku lat dzierżawi obiekt. - Nie mogę i nie chcę na ten temat rozmawiać.

Jeszcze przed przerwą świąteczną w "Helu" można było oglądać filmy. Od Wielkanocy nic tu nie wyświetlano. Czy chodzi tylko o mniejsze zainteresowanie widzów?Podobno właściciel budynku Apollo Film, chce wynająć go firmie, która przynosiłaby zysk. – Apollo Film jest spółką prawa handlowego i już od dawna nie zajmuje się rozpowszechnianiem filmów. Interesują ją tylko pieniądze - tłumaczy Grzegorz Matyja.

Jak zapowiada Matyja, do końca kwietnia, a prawdopodobnie także przez długi majowy weekend, również nie będziemy mogli pójść do "Helu". Sytuacja powinna być klarowniejsza dopiero po tym terminie.

"Hel” mieści się przy ul. Żeromskiego od kilkudziesięciu lat. Jeszcze rok temu było to jedno z najczęściej odwiedzanych przybytków X Muzy w mieście. Odkąd pod dworcem powstał wielosalowy obiekt „Helios”, "Hel", podobnie jak "Mega" (w budynku spółki „Korej”), zaczął tracić klientów. Grał jednak bardziej ambitny i niekomercyjny repertuar.