Zniszczył bloczek mandatowy, sąd go ukarał
Do incydentu doszło pod koniec marca w autobusie linii 26. -
Kontroler firmy Reflex poprosił jednego z pasażerów o pokazanie biletu.
Jak się okazało, mężczyzna nie zapłacił za przejazd. Gdy kontroler
wypisał wezwanie do zapłaty mandatu i dał pasażerowi do podpisu, ten
wyrwał mu cały bloczek. Następnie krewki pasażer wykorzystał moment, gdy
autobus zatrzymał się na przystanku i wybiegł z pojazdu, po czym
zniszczył wypisany mandat, a resztę druków wyrzucił - relacjonuje
Dariusz Dębski.
Incydent ten zarejestrowały zamontowane w
pojeździe kamery. Nagranie natychmiast przekazano prokuraturze wraz z
żądaniem ścigania sprawcy. Dzięki monitoringowi szybko udało się ustalić
dane agresywnego pasażera.
Wyrok w sądzie zapadł zaocznie.
(kat)