Został jeszcze milion na odnowę zabytków

W porządku nadzwyczajnej sesji znalazły się sprawy związane z rozdysponowaniem 3 mln zł, jakie miasto przeznaczyło na odnowę radomskich zabytków, ale nie przewidziano podjęcia żadnej uchwały. Po co więc ten nadzwyczajny tryb? Nie można było poczekać do poniedziałku, do zwyczajnej sesji? - dopytywali m.in. Jakub Kluziński (Kocham Radom), Kazimierz Woźniak (Radomianie Razem) i Waldemar Kordziński (PO).
Odpowiadać próbował wiceprezydent Ryszard Fałek, który przewodniczył zespołowi opiniującemu wnioski na dofinansowanie remontów. - Wpłynęło ich 20, ale 5 nie spełniało wymogów formalnych, a do pozostałych też były różnego rodzaju zastrzeżenia, i które trzeba było uzupełniać. Ostatecznie zespół zarekomendował panu prezydentowi 10 propozycji na niewiele ponad 2 mln zł - mówił.
Jak podkreślił wiceprezydent, najwięcej kontrowersji wzbudziła kwestia, czy zgodnie z uchwałą podjętą przed kilkoma miesiącami przez radnych, dotacja przysługuje wspólnotom mieszkaniowym. - Nie wiadomo, jak je traktować, czy jako przedsiębiorców, czy jako osoby fizyczne - precyzował. Wsparł go Marek Figiel z wojewódzkiego biura konserwacji zabytków. - Sytuacja własnościowa wielu kamienic w centrum jest bardzo skomplikowana. Dotyczy to zwłaszcza ulic: Żeromskiego i bocznych, Piłsudskiego, Miasta Kazimierzowskiego. Czasami mają one kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu współwłaścicieli - tłumaczył. - Najlepiej przygotowane wnioski przedstawiły kościoły i związki wyznaniowe, bo one mają już doświadczenie w tej materii.
Zainteresowani otrzymaniem dofinansowania musieli złożyć wniosek do 31 stycznia, z kolei zespół opiniujący musi zakończyć swą pracę do końca marca. - I dlatego się zebraliśmy, aby zdecydować, co się stanie z około 1 mln zł, który nie został rozdysponowany. Nie możemy ogłaszać nowego konkursu, bo właściciele obiektów muszą mieć czas m.in. na rozpisanie przetargów, a to długie procedury. Uchwała rady powinna być poprawiona, bo jest zbyt restrykcyjna - przekonywała przewodnicząca komisji kultury Agata Morgan. - Chodzi przede wszystkim o to, by termin składania wniosków - koniec stycznia - nie był obligatoryjny w przypadku, gdy obiekt wymaga interwencyjnej naprawy, którą dodatkowo nakazał konserwator.
- Podtrzymuję deklarację, że całe 3 mln zł będzie przeznaczone na ratowanie zabytków - zapewnił prezydent Andrzej Kosztowniak. Dodał jednak, że to w jaki sposób będą one dzielone, zależy wyłącznie od rady.
Wśród dziesięciu pozytywnie zaopiniowanych wniosków znalazły się kościoły: o. Bernardynów, św. Trójcy i ewangelicko-augsburski, fara, katedra oraz kamienice przy ul. Piłsudskiego.
Na piątek zwołano kolejną nadzwyczajną sesję Rady Miejskiej poświęconą sytuacji w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym, w tym roszczeniom płacowym pracowników. I znów w porządku obrad nie ma projektu żadnej uchwały, a jedynie przyjecie stanowiska: "w sprawie środków na inwestycje w RSS". W poniedziałek - kolejna sesja. Tym razem zwyczajna. O ile o zwyczajności, a raczej - normalności - można tu jeszcze mówić.
Bożena Dobrzyńska