Zwłoki noworodka w lesie
Policjanci pojechali na miejsce we wtorek około godz. 17, zaraz po tym jak otrzymali telefonioczną, anonimową informację. - Zadzwonił przypadkowy przechodzień, który do lasu wybrał się na spacer z psem i to właśnie pies wytropił to miejsce - wyjaśnia rzecznik radomskiej policji Rafał Jeżak.
Funkcjonariusze powiadomili prokuratora i lekarza patomorfologa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ciało chłopczyka leżało w ziemi od kilku do kilkunastu dni. Zarządzona została sekcja zwłok, która ma m.in. ustalić, czy dziecko urodziło się żywe, czy martwe. Obecnie policjanci sprawdzają okoliczne szpitale. - Na razie nie wiemy gdzie dziecko przyszlo na świat, czy w pobliskim szpitalu, czy może nawet w lesie. Noworodek nie był odcięty od pępowiny - dodaje Jeżak.
Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Radomiu. Policja zwraca się z prośbą do wszystkich osób, które mogą pomóc w ustaleniu danych personalnych matki dziecka o kontakt z sekretariatem Sekcji Dochodzeniowo-Śledczej KMP Radom tel. 048 345-31-67 lub sekretariatem Sekcji Kryminalnej tel. 048 345-33-24 lub pod numer alarmowy nr 997.