29-letni radomianin ukradł pod nieobecność domowników złoto. Biżuteria warta była 25 tys. złotych
Mężczyzna włamał się do domu pod Warką i ukradł złoto o wartości 25 tys. zł. 29-letni mieszkaniec Radomia usłyszał zarzuty kradzieży w recydywie. Wareccy policjanci odzyskali część utraconego mienia, pozostałą złodziej zdążył zastawić w lombardzie.
- W ubiegłą środę w jednym z domów w gminie Warka doszło do kradzieży złotej biżuterii o wartości 25 tys. zł. Sprawca wykorzystał nieobecność domowników, którzy pojechali na cmentarz. Do wnętrza budynku dostał się przez uchylone okno - informuje nadkom. Agnieszka Wójcik z KPP w Grójcu.
Wareccy policjanci w wyniku sprawnych działań operacyjnych już następnego dnia zatrzymali mieszkańca Radomia. Mężczyzna część kosztowności miał przy sobie. Ustalono także, że resztę biżuterii sprzedał w lombardzie.
- Okazało się, że 29-latek działał w recydywie, posiadał już wyrok za podobny czyn. Policjanci prowadzący dochodzenie zgromadzili materiał dowodowy i przedstawili mężczyźnie zarzut dokonania kradzieży w recydywie - dodaje nadkom. Wójcik.
Za to przestępstwo grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Natomiast warunki recydywy zwiększają wymiar kary.
kat