Co zrobi PiS?

28 lutego 2007

Czy Agata Morgan będzie musiała odejść z klubu PiS w radomskiej Radzie Miejskiej? Na wieczornym posiedzeniu radni z tej partii wypowiedzą się w sprawie przyszłości klubowej koleżanki.

Agata Morgan 




Agata Morgan, jako jedyna z klubu PiS - i w ogóle jedyna - zagłosowała podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej przeciwko budżetowi. Swoje stanowisko przedstawiła już podczas dyskusji. Jako przewodnicząca komisji kultury wnioskowała o zwiększenie wydatków m.in. na podwyżki dla pracowników tej sfery oraz na ochronę zabytków. - Tymczasem pozyskane środki zostały przeznaczone na budowę dróg, z czym będą ogromne kłopoty, bo się ich po prostu nie da wydać - argumentowała.

Przed wieczornym spotkaniem z radnymi PiS-u podtrzymuje swoje stanowisko. - Nie może być tak, że o ostatecznym kształcie budżetu decyduje prezydent, a nie rada - podkreśla. - Nie jestem przeciwko prezydentowi, jestem przeciwko temu budżetowi, w którym na ratowanie zabytków rezerwuje się 40 tys. zł.

Jakiej sankcji spodziewa się ze strony PiS? - Wszystko jest możliwe, łącznie z wykluczeniem, ale zdziwiłabym się, gdyby próbowano ukarać mnie za to, że próbowałam coś zrobić. Świadczyłoby to też o braku logiki. Bo ja swoje propozycje zmian budżetowych uważam za rozsądne, tak zresztą prezentowałam je wcześniej prezydentowi. Przykro, że te argumenty do niego nie trafiły.

Agata Morgan podkreśla, że nie szuka pola konfliktu. - Po prostu mam zasady, których przestrzegam - zaznacza.