Biesiadowali przy ognisku.” Wiemy, że są ograniczenia”
6 kwietnia 2020
Biesiadowali przy ognisku w lesie. Gdy pojawili się tam policjanci, tłumaczyli, że nie złamali żadnego zakazu, są zdrowi i mogą się spotykać. Teraz będą to jeszcze raz tłumaczyć, ale przed sądem.
To sytuacja spod Grójca, gdzie młodzi ludzie wieku 19-27 lat postanowili spotkać się w lesie. Zdarzenie miało miejsce w sobotę wieczorem. - Gdy policjanci dotarli na miejsce, zauważyli sześć osób bawiących się przy ognisku. Młodzi ludzie byli aroganccy i okazali lekceważący stosunek do całej sytuacji. Oświadczyli, że wiedzą, iż w związku z panującą pandemią występują ograniczenia. Jednak twierdzili, że nie złamali żadnego zakazu. Po wezwaniu do rozejścia się i zachowania zgodnego z prawem, kobieta i pięciu mężczyzn opuścili miejsce interwencji - informuje kom. Agnieszka Wójcik z KPP w Grójcu. Jak zaznacza, nieodpowiedzialne zachowanie młodych ludzi będzie mieć konsekwencje prawne. - Skierowane zostaną wobec nich wnioski o ukaranie za łamanie zakazu grupowania się, wejścia do lasu, palenia ogniska w lesie i używania słów wulgarnych - wyjaśnia kom. Wójcik.
kat