Fogiel nie przeprosi Kosztowniaka

4 listopada 2010
Mariusz Fogiel nie musi przepraszać Andrzeja Kosztowniaka ani prostować swojej wypowiedzi dotyczącej zadłużenia Radomia - uznał Sąd Apelacyjny w Lublinie. Stwierdził też, że Fogiel miał prawo krytykować władze. Orzeczenie jest prawomocne.

 

Fogiel nie będzie przepraszać Sąd Apelacyjny w Lublinie rozpatrywał dziś zażalenie Komitetu Wyborczego Mariusza Fogla na decyzję Sądu Okręgowego w Radomiu. Ten orzekł, że Mariusz Fogiel, kandydat na prezydenta stowarzyszenia Radomianie Razem powinien przeprosić ubiegającego się o reelekcję Andrzeja Kosztowniaka i sprostować dane, które podał na konferencji prasowej. Chodziło o wysokość długu Radomia przypadającego na jednego mieszkańca.

- Sad Apelacyjny po rozpoznaniu zażalenia oddalił wniosek Andrzeja Kosztowniaka. Uznał, że wypowiedź Mariusza Fogla nie zawiera żadnych cech naruszenia dóbr osobistych Kosztowniaka, a jest dopuszczalną - zdaniem sądu - krytyką władz. Nawet jeśli Mariusz Fogiel mówiąc o długu pomylił się o kilka milionów - informuje rzecznik Sądu Apelacyjnego w Lublinie Cezary Wójcik. Orzeczenie jest prawomocne.

Kosztowniak przegrał ten mecz Mariusz Fogiel dowiedział się od nas o decyzji lubelskiego sądu. - Jestem bardzo zadowolony - zapewnia - Nawet jak dokłanie nie wyartykuowałem mojego sposobu obliczania długu miasta, to moimi wypowiedziami nie chciałem zaszkodzić nikomu. Przedstawiłem moje odczucie i zaniepokojenie dotyczące zadłużenia miasta - podkreśla Mariusz Fogiel.

(raa), (bdb)

O sprawie pisaliśmy:

Radomianie Razem chcą rewanżu?
Sąd: Fogiel ma przeprosić Kosztowniaka
W trybie wyborczym: Kosztowniak kontra Fogiel