Reklama

Nielegalnie skupowali i dystrybuowali leki. Policja zatrzymała kolejne osoby

26 czerwca 2020

Kolejnych pięć osób z województwa mazowieckiego i lubelskiego podejrzanych o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej na rynku farmaceutyków zatrzymali funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.

  policja   Policjanci z mazowieckiej komendy pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Krakowie od wielu miesięcy prowadzą czynności dotyczące działalności zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się tzw. odwróconym łańcuchem dystrybucji leków na bardzo dużą skalę, praniem pieniędzy pochodzących z przestępczego procederu oraz fałszowaniem dokumentów. Łącznie do tej pory podejrzanych o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej jest 16 osób, które skupowały, na podstawie fałszywych dokumentów zapotrzebowań, leki na terenie całego kraju, z przeznaczeniem do wywozu poza granice Polski. Dotyczyło to m.in. leków onkologicznych, przeciwzakrzepowych i kardiologicznych, w tym leków znajdujących się w wykazie Ministerstwa Zdrowia, jako zagrożone brakiem dostępności w Polsce. Następnie leki te sprzedawane były do polskich hurtowni farmaceutycznych z przeznaczeniem na eksport lub bezpośrednio do hurtowni zagranicznych - z zyskiem mogącym sięgać nawet 100 proc. ceny zakupu w aptece. Przestępstwo polegające na odwróconym łańcuchu dystrybucji leków spowodowane jest m. in. tym, że leki tych samych producentów w Polsce są tańsze, niż w innych krajach Unii Europejskiej. Jak ustalili śledczy, grupa, by pozyskać duże ilości leków trudno dostępnych, na których jest największy zysk współpracowała z dużą ilością aptek, które były rozmieszczone na terenie całej Polski. Zgromadzony materiał dowodowy wskazuje też na pranie brudnych pieniędzy. Członkowie zorganizowanej grupy legalizowali osiągane zyski dzięki utworzonym w tym celu podmiotom zarówno krajowym, jak i zagranicznym i wystawianiu dokumentacji w postaci umów i faktur pozorujących transakcje gospodarcze. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono kilkaset tysięcy złotych i mienie, których wartość szacowana jest na 4 mln zł. Przestępcom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, a policjanci i prokuratorzy już planują dalsze zatrzymania w sprawie. kat Fot. KWP Radom
Tags