- Z realizacją kontraktu i zobowiązań offsetowych z Airbus Helicopters radomianie żywili duże nadzieje na impuls rozwojowy dla naszego regionu. Niestety wszystko wskazuje na to, że ten bardzo ważny dla radomian temat stał się elementem cynicznej walki politycznej między PO i PiS. Walki, której ofiarą stał się Radom, zawiedzione nadzieje mieszkańców naszego miasta - komentuje decyzję rządu o zerwaniu rozmów z Francuzami Katarzyna Kalinowska, przewodnicząca radomskich struktur Nowoczesnej. Do sprawy odniósł się też poseł Michał Stasiński, który wraz  z kolejnym parlamentarzystą Nowoczesnej, Witoldem Zembaczyńskim, otworzył biuro poselskie w Radomiu. - Istnieją sprzeczne doniesienia na temat negocjacji, a także na temat propozycji offsetowych. Strona rządowa zrzuca winę na francuską spółkę. Z kolei ze strony Francji zarówno bezpośrednio poprzez przedstawicieli firmy Airbus, jak i przez media francuskie podaje się liczbę 250 miejsc pracy stworzonych w wyniku realizacji offsetu w samym Radomiu  - zaznacza poseł. - Należy zastanowić się czy obietnice Platformy Obywatelskiej, premier Kopacz i prezydenta Witkowskiego w kontekście inwestycji Airbusa w Radomiu nie były po prostu ordynarnym kłamstwem. Obecnie jesteśmy świadkami przekrzykiwania się i rzucania wzajemnych oskarżeń między przedstawicielami PO i PiS-u. Jeśli rozmowy były zaawansowane, co twierdzi strona francuska i działacze Platformy Obywatelskiej, to gdzie są fundamenty pod przyszłe fabryki w Radomiu? - pyta z kolei Wojciech Bernat. kat, bdb Fot. Nowoczesna Radom