Pijany spowodował wypadek, zginął w nim 30-letni mężczyzna

6 lutego 2019

Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 51-letni mieszkaniec powiatu radomskiego, który kierując samochodem pod wpływem alkoholu spowodował śmiertelny wypadek. Policyjny dozór dostał natomiast mężczyzna, który nie udzielił poszkodowanemu pomocy.

  policja_wypadek   Do zdarzenia doszło w sobotę przed północą na terenie gminy Skaryszew. - Fiat, którym podróżowało trzech mężczyzn, zjechał z drogi, wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Podróżujący nim wyszli z auta, zatrzymali przejeżdżający w pobliżu inny samochód i poprosili, aby kierowca zawiózł ich do Dzierzkówka Starego. Tam okazało się, że jeden z pasażerów auta, które uczestniczyło w wypadku, 30-letni mężczyzna nie żyje. Wtedy o zdarzeniu poinformowano służby. Policjanci do wyjaśnienia zatrzymali w sumie pięciu mężczyzn. Okazało się, że 51-latek, który kierował fiatem był nietrzeźwy, badanie alkomatem wykazało ponad promil alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu został doprowadzony do prokuratury i usłyszał zarzuty kierowania autem pod wpływem alkoholu i spowodowania wypadku śmiertelnego. Wczoraj sąd zadecydował o zastosowaniu wobec mężczyzny tymczasowego aresztu na czas trzech miesięcy - relacjonuje Justyna Leszczyńska z radomskiej policji. Zarzuty usłyszał również 50-letni kierowca mazdy, który przewoził uczestników tego zdarzenia. Odpowie za nieudzielenie pomocy poszkodowanemu oraz pomaganie sprawcy przestępstwa. Wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. kat    
Tags