Pobity trzyletni Kubuś nie żyje. Ojciec może usłyszeć zarzut zabójstwa
Nie udało się uratować życia pobitego trzyletniego Kuby z Garbatki-Letnisko. Chłopiec zmarł w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu. Śledztwo, w którym podejrzani są jego rodzice przejęła z Prokuratury Rejonowej w Kozienicach, Prokuratura Regionalna w Lublinie.
- Mały pacjent zmarł wczoraj nad ranem - poinformowała nas Karolina Gajewska, rzeczniczka MSS w Radomiu.
Trzylatek trafił do szpitala na Józefowie w lutym, gdzie przeszedł operację usunięcia krwiaka na głowie po tym, jak z domu w Garbatce-Letnisku zabrało go pogotowie ratunkowe. O tym, że wobec dziecka może być stosowana przemoc, zawiadomiła prokuraturę kozienicka policja. Zatrzymała ona ojca i matkę Kuby, a Prokuratura Rejonowa w Kozienicach postawiła obojgu po dwa zarzuty: ojcu usiłowania w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia dziecka oraz fizycznego i psychicznego znęcania się nad nim, a matce pomocnictwa do zabójstwa syna oraz narażenia go na utratę życia i zdrowia. Sąd Rejonowy w Kozienicach aresztował obojga na trzy miesiące.
Podczas przesłuchania, matka Kuby przyznała, że jego ojciec, Patryk. W. rzucał dzieckiem o podłogę i ścianę oraz o szczebelki łóżeczka. Sama nie pospieszyła dziecku na pomoc. Teraz jest w 25 tygodniu ciąży.
Matka miała ograniczone prawa rodzicielskie
Okazało się, że rodzina z Garbatki miała już wcześniej problem z właściwą opieką nad dziećmi. Kinga Ł., ma jeszcze najstarszego syna (z innego związku), urodzonego w 2017 r. Filipa. - Została ona pozbawiona nad nim władzy rodzicielskiej przez Sąd Rejonowy w Radomiu w 2021 r. Władzę rodzicielską nad chłopcem sprawują jej rodzice - informował rzeczniki Sądu Okręgowego w Radomiu Arkadiusz Guza.
Kinga Ł. i Patryk W. mają jeszcze dwuletnią córkę Kornelię. Sąd Rejonowy w Kozienicach wszczął z urzędu postępowanie dotyczące pozbawienia władzy rodzicielskiej nad Jakubem i jego siostrą Kornelią ich rodziców.
Kinga Ł. miała również ograniczone prawa rodzicielskie w stosunku do Kuby, kiedy mieszkała z chłopcem w Krakowie. Sąd umieścił nawet dziecko w placówce opiekuńczej, ale potem wróciło ono do matki.
Śmierć pobitego brutalnie trzylatka z pewnością będzie powodem zmiany kwalifikacji prawnej zarzucanego Patrykowi W. czynu, z usiłowania pozbawienia życia na zabójstwo.
bdb