Rajkowski: Nikt nie krzywdzi Radomia i regionu w podziale unijnych pieniędzy
5 października 2018
– Radom i subregion radomski dostały w poprzedniej perspektywie unijnej ponad 1 mld zł, prawie połowę więcej niż Płock – tak Rafał Rajkowski, członek zarządu Mazowsza, odpowiada na zarzuty kandydatów PiS do sejmiku: Jakuba Kowalskiego i Radosława Fogla, że jesteśmy pokrzywdzeni w dzieleniu pieniędzy z UE. W bieżącym unijnym rozdaniu nie mamy gorzej.
Jak pisaliśmy, obaj politycy Prawa i Sprawiedliwości dowodzili, że w przeliczeniu na jednego mieszkańca subregion radomski jest pokrzywdzony, a ze statystyki, którą prezentowali wynikało, że największe profity zgarnia hołubiony przez marszałka Adama Struzika Płock.
- Kompletnie nie zgadzamy się z tą tezą - podkreśla Rafał Rajkowski i przedstawia twarde dane: po za pieniędzmi z Regionalnego Programu Operacyjnego subregion radomski dostał na wyrównywanie szans, a więc na walkę z bezrobociem, edukację, szkolenia 682 mln zł, a więc najwięcej ze wszystkich byłych miast wojewódzkich na Mazowszu. - W poprzedniej perspektywie Radom otrzymał 830 mln zł, a Płock połowę tego, zaś pozostałe miasta województwa kwoty znacznie mniejsze - wylicza Rajkowski.
Członek zarządu województwa mazowieckiego tłumaczy też, dlaczego wartość dofinansowania dla subregionu radomskiego w obecnym RPO wydaje się być niższa. - Pozostałe regiony postawiły m.in. na budowę dróg, a wiadomo, że na ich realizację potrzeba więcej pieniędzy. Tymczasem w subregionie radomskim samorządy wybrały inwestowanie w ochronę zdrowia, w tym w wyposażenie szpitali. Jednak Ministerstwo Zdrowia chciało mieć wpływ na te zakupy i prawie rok czekaliśmy na sporządzenie przez resort tzw. map potrzeb, które określały jaką np. aparaturę kupić do jakiej placówki. Opóźniło to realizację projektów z Regionalnego Instrumentu Terytorialnego - wyjaśnia Rajkowski. Przypomina, że "rzutem na taśmę" udało się dzięki współpracy z władzami Radomia wprowadzić do RIT-u nowe projekty i dlatego dofinansowanie mogły dostać rewitalizacja kamienicy Deskurów i radomski projekt multimodalności.
Dyrektor Mazowieckiej jednostki Wdrażania Programów Unijnych w Warszawie podaje z kolei, że obecnie w województwie jest zakontraktowanych 2,5 tys. umów z beneficjentami na kwotę 5,5 mld zł. - Na subregion płocki rzeczywiście przypada więcej, bo 395 mln zł, a na radomski 381 mln zł, ale w płockim aż 100 mln zł to są właśnie środki na drogi. Przypomina, że w poprzedniej perspektywie sama obwodnica południowa Radomia dostała dofinansowanie w wysokości 100 mln zł. Przytacza również inny, już niefinansowy argument. - Nie da się po raz drugi wybudować "Elektrowni", Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych w Szydłowcu, czy choćby wspomnianej obwodnicy południowej, a przecież pieniądze na ich realizację pochodziły z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego - tłumaczy Frankowski.
Bożena Dobrzyńska