Słoneczna niedziela w skansenie. Z ziemniakami i… Okrasą

7 października 2018

Kopanie, zbieranie, pieczenie, jedzenie – to wszystko (a nawet jeszcze więcej) mogli robić odwiedzający dziś Muzeum Wsi Radomskiej. W skansenie, jak co roku o tej porze, odbywał się Festiwal Ziemniaka. A pogoda dopisała nadzwyczaj.

 
Karol Okrasa tradycyjnie przewodniczy kulinarnemu jury

Karol Okrasa tradycyjnie przewodniczy kulinarnemu jury

  Poczciwy kartofel jest od lat jednym z podstawowych produktów w kuchni polskiej. Wiedzą to najlepiej panie z kół gospodyń wiejskich, które uczestniczyły w konkursie na tradycyjne danie z tego popularnego warzywa. Były więc pierogi z farszem ziemniaczanym i kapustą, była występująca tylko w regionie radomskim porka - tym razem z dodatkiem jagód, były czarne pyzy z okrasą i był sam... Okrasa. Znany, m.in. z telewizyjnych programów, kucharz przewodniczył konkursowemu jury, a potem na oczach widzów sam ugotował ziemniaczane dania. Konkurs na najlepsze danie ziemniaczane wygrały członkinie Koła Gospodyń Wiejskich "Super babki" ze Skłobów w gminie Chlewiska. - Przygotowałyśmy guldy, czyli ziemniaki wydrążone w środku i ten miąższ wydrążony jest dobrze doprawiony solą i pieprzem. Do tego dodajemy jeszcze cebulkę pokrojoną w kostkę, boczek wędzony. Wszystko razem mieszamy i wypełniamy ziemniaka takim farszem, przykrywamy wieczkiem. Wcześniej przygotowujemy ognisko, do którego wrzucamy płaskie kamienie, które się nagrzewają i na te kamienie ułożone płasko kładziemy guldy i znowu je przykrywamy kamieniami i wszystko się tak piecze - opisują gospodynie ze Skłobów. Karola Okrasę zaintrygował nie tylko sp[osób przyrządzania potrawy, ale i jej nazwa. - To od... partyzantów - zdradziły panie. Legenda mówi, że w czasie wojny, gdy partyzanci stacjonowali we wsi, przynosili takie ziemniaki mieszkańcom w zamian za pomoc.  Prawdopodobnie jeden z partyzantów miał na nazwisko "Gulda". bdb  
Tags