Strażacy: tylko czujnik może nas ostrzec przed groźnym czadem

19 grudnia 2016

70 razy strażacy byli wzywani w tym roku w Radomiu i powiecie do zdarzeń związanych z ulatniającym się czadem Poszkodowanych zostało 36 osób, w tym 14 dzieci. Strażacy uczulają na problem i radzą zainstalowanie czujnika czadu.

Czujnik może nam uratować życie

Czujnik może nam uratować życie

Tlenek węgla jest wyjątkowo groźnym przeciwnikiem: nie ma zapachu, a więc nie  jesteśmy w stanie go wyczuć, nie ma koloru. W dużym stężeniu zabija w kilka minut. Często sami sprowadzamy na siebie nieszczęście. Największy grzech to zatykanie kratek wentylacyjnych. Wciąż brak też świadomości, jak ważne jest dbanie o stan techniczny urządzeń wykorzystywanych do ogrzewania domów i mieszkań oraz przewodów kominowych.
Polacy cały czas nie mają świadomości zagrożenia. Strażacy podkreślają: tylko czujnik czadu może nas w porę ostrzec. Alarmuje, kiedy tlenek węgla pojawia się w stężeniu jeszcze nie zagrażającemu zdrowiu i życiu. Daje czas na działanie.
- Mieliśmy wiele zdarzeń, w których właśnie czujniki czadu ratowały całe rodziny. Był tez taki przypadek, kiedy czujka zadziałała, kiedy tlenek węgla ulatniał się w mieszkaniu piętro niżej. Strażacy zaalarmowani przez sąsiada znaleźli w łazience kobietę, która już była nieprzytomna - zaznacza Paweł Frysztak, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu.
Ile kosztuje czujnik? Taki dobrej klasy to wydatek około 100 zł. - Pamiętajmy, że może uratować życie. - Przed nami święta, myślimy co kupić w prezencie. Może warto zamiast kolejnego szalika podarować właśnie czujnik tlenku węgla, a wraz z nim bezpieczeństwo? - zachęca Paweł Frysztak.
Strażacy nie tylko namawiają, ale też uczą o bezpieczeństwie. Trwa właśnie ogólnopolska akcja „Czad i Ogień”. Do pomocy zaangażowali samorządy, o współpracę poprosili także radomską kurię. Informacje o zagrożeniach i sposobach ich uniknięcia znajdą się w sklepach i galeriach handlowych oraz na telebimach.
k. woj.
Tags