- Chcemy pokazać naszemu miastu, naszemu społeczeństwu, czym jest autyzm. Gdy zaczynałyśmy działać, w Radomiu rodzice takich dzieci byli zostawieni bez pomocy, bez opieki. A więc nasze pomysły zrodziły się z potrzeby - wyjaśnia Sylwia Waśkiewicz, prezes stowarzyszenia Karuzela, które zajmuje się m.in. dziećmi autystycznymi. Organizatorzy zaprezentowali m.in. sprzęt, który, służy do terapii podopiecznych. - Służy on głównie do terapii sensorycznej, na którym można ćwiczyć wiele umiejętności i sprawności, np. motorykę, skupianie uwagi, rozróżnianie kolorów, rozwój słownictwa, mocy - opisuje Kamila \Krukowska z "Karuzeli"   Wiceprezydent Jerzy Zawodnik zapewniał, że miasto pamięta o osobach z autyzmem i niepełnosprawnych. - Cieszmy się, że możemy się integrować - mówił do uczestników, dodając, że w najbliższym czasie magistrat zaproponuje dla tej grupy nowe rozwiązania. k.woj.