Harcerze przekazali prezydentowi Betlejemskie Światełko Pokoju (fot. Łukasz Wójcik/UM Radom)

Tradycyjne orszak po mszy w katedrze dotarł najpierw na pl. Corazziego. Tam biskup Marek Solarczyk wraz z harcerzami i Rycerzami Kolumba przeniósł figurę Pana Jezusa do żłóbka, stojącego nieopodal. Potem wszyscy przeszli na plac Jagielloński. Tu harcerze przekazali na ręce prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego Betlejemskie Światło Pokoju.

- Przed nami czas świąt, tych najpiękniejszych, cudownych w naszym klimacie, świat związanych z nasza religią, kultura, tradycją, więc przyjmijcie państwo ode mnie życzenia - zwrócił się prezydent do zebranych na placu. Podkreślił, że w święta zapominamy o codziennych obowiązkach, a nasze sprawy ustępują radości bycia z naszymi najbliższymi. - Nasze domy wypełnia dźwięk kolęd i blask choinki. Przyjmijcie ode mnie życzenia bliskości, miłości i jakże potrzebnej w tych trudnych pandemicznych czasach nadziei - mówił prezydent.

W ubiegłym roku z powodu pandemii nie było w Radomiu miejskiej wigilii, teraz także ze względu na bezpieczeństwo sanitarne uczestników, dzielenie się opłatkiem było symboliczne.

Poza strawą duchową organizatorzy pomyśleli też o czymś dla ciała. Z kuchni polowych wydawane były gorące posiłki, m.in. bigos, barszcz czerwony z pierogami, łazanki z kapustą i grzybami. Na zakończenie niedzielnego spotkania z koncertem pt. „Skrzydlata kolęda” wystąpił zespół Singin’ Birds.

k.woj.