Wręczenie nagrody im. Witolda Gombrowicza poprzedzi festiwal literacki „Opętani literaturą”

23 sierpnia 2016

Kto dostanie 40 tys. zł i symboliczną lornetkę, czyli Nagrodę Literacką im. Witolda Gombrowicza? Laur dla debiutów prozatorskich przyznawany jest po raz pierwszy. Galę wręczenia nagrody zaplanowaną na 4 września poprzedzi festiwal „Opętani literaturą”.

   
Prezydent Witkowski: Ustanawiając nagrodę pokazujemy, że Radom to dobre miejsce startu do wielkiej kariery

Prezydent Witkowski: Ustanawiając nagrodę pokazujemy, że Radom to dobre miejsce startu do wielkiej kariery

Na konkurs organizowany przez miasto i Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli wpłynęło ponad 60 książek. Nie zawsze są to pierwsze książki autorów, bowiem kapituła, składające się głównie z literaturoznawców uznała, że często to dopiero druga pozycja w dorobku literackim pisarza jest tą najważniejszą. Nie ma też wśród kandydatów wyłącznie młodych twórców, bo np. Maciej Hen wydał już kilka tomików wierszy, a Maciej Płaza znany jest z działalności translatorskiej. W czerwcu kapituła wybrała pięciu nominowanych, spośród których wyłoniony zostanie zdobywca nagrody: Maciej Hen nominację otrzymał za powieść „Solfatara”, Agnieszka Kłos za zbiór opowiadań  „Gry w Birkenau”, Weronika Murek za „Uprawę roślin południowych metodą Miczurina”, Maciej Płaza za powieść zatytułowaną „Skoruń”, zaś Tomasz Wiśniewski za książkę „O pochodzeniu łajdaków, czyli opowieści z metra”. - Laureata jeszcze nie ma, wybierzemy go dopiero 3 września - zapowiada Tomasz Tyczyński, kurator Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli i jednocześnie sekretarz kapituły. Zamiast statuetki laureat otrzyma... lornetkę. - Taki pomysł pojawił się podczas pierwszego posiedzenia kapituły w Muzeum Gombrowicza, gdzie wśród pamiątek po pisarzu znajduje się również lornetka. Gombrowicz pod koniec życia często nie był w stanie opuszczać mieszkania, więc godzinami właśnie przez nią podglądał życie Vence. Używał jej czasem niekonwencjonalnie - “pomniejszał” swoich gości, przyglądając im się przez odwróconą lornetkę. I wtedy mógł powiedzieć "jestem wielki" – zdradza Tyczyński. Uroczystość wręczenia nagrody zakończy koncert Grzegorza Turnaua. Opętani literaturą - Tytuł festiwalu nawiązuje do powieści Witolda Gombrowicza “Opętani” drukowanej w odcinkach w prasie warszawskiej i kielecko-radomskiej. Ostatni odcinek powieści ukazał się 3 września 1939. W przeddzień 77 rocznicy tego wydarzenia uczestnicy festiwalu “pobiją rekord świata” w czytaniu “Opętanych”. - W ten żartobliwy sposób, poprzez rodzaj flash moba literackiego chcemy przypomnieć flirt Gombrowicza z literaturą popularną - wyjaśnia Tomasz Tyczyński. Literacki flash mob odbędzie się 2 września o godz. 19. 30 w nieczynnym, ale udostępnionym na tę okazję zabytkowym ratuszu w Rynku, a pierwszy rozdział powieści będzie czytać wybitny aktora Jerzy Radziwiłowicz. Po lekturze zaplanowano rozmowę z aktorem, którą poprowadzi Piotr Kłoczowski, wicedyrektor Muzeum Literatury, eseista, redaktor i edytor, a także wykładowca w Akademii Teatralnej. W sobotę, 3 września,  kwadrans po dwunastej uczestnicy festiwalu włączą się w narodowe czytanie Sienkiewicza. W pobliżu miejsca oficjalnej lektury „Quo vadis” odbędzie się manifestacja literacka, podczas której Mariusz Bonaszewski czytał będzie uwagi Witolda Gombrowicza o pisarstwie autora „Potopu”. Uwagi mocno krytyczne, bo choć Gombrowicz doceniał rolę pisarstwa Sienkiewicza w polskiej świadomości narodowej, to był wobec niej mocno krytyczny -  o czym świadczy cytat z Gombrowicza, będący tytułem wydarzenia: „Sienkiewicz – katastrofa naszego rozumu”. Opętanie filmowe i koncertowe Tego samego dnia o godz. 17. 30 na dziedzińcu Miejskiej Biblioteki Publicznej spotkaniem z Ritą Gombrowicz. Poprowadzi ją młody badacz Gombrowicza, doktorant na Uniwersytecie Warszawskim, radomianin Piotr Sadzik. Tytuł wydarzenia „Opętania Gombrowiczowskie” jest nieprzypadkowy, rozmawiać będą osoby autorem „Kosmosu” naprawdę „opętane” – Piotr Sadzik twierdzi nawet, że całe jego myślenie o świecie uformowały teksty Gombrowicza. O godz. 17 w Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” odbędzie się rozmowa o najnowszej prozie polskiej, w której uczestniczyć będą zarówno jej znawcy – jurorzy nagrody, jak i nominowani autorzy. Dyskusja jest otwarta dla publiczności.nudzenia nim uczestników wydarzenia. O godz. 19 w muszli koncertowej odbędzie się koncert Mai Kleszcz i IncarNations (w razie niepogody w Łaźni). Na koncert złożą się utwory z najnowszej płyty Mai Kleszcz i dlatego zatytułowany jest on „Romantyczność”, nieco na przekór Gombrowiczowi. W kinie studyjnym  "Elektrowni” o godz. 20. 30 zobaczyć będzie można filmową wypowiedź o opętaniu przez sztukę: film Michaela Grandage`a, opowiadający o skomplikowanej relacji słynnego amerykańskiego pisarza Thomasa Wolfe’a i jego wydawcy, Maksa Perkinsa, który odkrył dla świata takich literackich gigantów, jak F. Scott Fitzgerald i Ernest Hemingway. Seans w “Elektrowni” jest biletowany. Jest to jedyne płatne wydarzenie w ramach festiwalu, na pozostałe wstęp wolny, z wyjątkiem koncertu Grzegorza Turnaua. Na galę i koncert, które odbędą się 4 września o godz. 18 w sali koncertowej Zespołu Szkół Muzycznych obowiązują bezpłatne wejściówki, które będą rozdawane będziemy 2 września po spotkaniu z Jerzym Radziwiłowiczem oraz 3 września po dyskusji w “Elektrowni”. Bożena Dobrzyńska
Tags