Zdolności docenione. Polsko-kanadyjska fundacja wręczyła swoje stypendia

20 października 2017

Malują, grają, tańczą – jednym słowem rozwijają swoje talenty. Teraz będzie im trochę łatwiej, bo otrzymali stypendia od polsko-kanadyjskiej fundacji Polish Orphans Charity. Przyznała je ona młodym radomianom już po raz jedenasty.

 
Zuzia Wydra (tu z mamą) kupi saksofon

Zuzia Wydra (tu z mamą) kupi saksofon

  Dziś w gmachu Urzędu Stanu Cywilnego odbyła się  uroczystość wręczenia stypendium 15 uzdolnionym, młodym mieszkańcom Radomia. - To chyba jedyna taka pomoc, kiedy nie widzimy ani jednego dolara, który "przepływa' przez fundację. Dlatego, że my refundujemy zakupy i nie ma takiej sytuacji, że my przekazujemy równowartość tysiąca dolarów kanadyjskich, a ktoś idzie do sklepu. My opłacamy fakturę za te zakupy - tłumaczy przewodniczący kapituły nagrody Krzysztof Gajewski. Podkreśla, że stypendium w całości trafia do dzieci i młodzieży, bo podatek od nagród opłaca miasto, które od lat współpracuje z fundacją. - Ja często żartuję, że teraz mamy program 500 Plus, a Kanadyjczycy 11 lat temu wymyślili program "tysiąc dolarów plus" - mówi Gajewski. Podkreśla, że pieniądze ze stypendium mogą być wydane wyłącznie na wydatki związane z rozwojem artystycznym dziecka. Najlepszym dowodem na to, że taka forma wsparcia się sprawdza, to sukcesy dotychczasowych laureatów m.in. skrzypaczki i wokalistki Klaudii Kowalik, Oli Jeżak, Michała Wasia. Dwie - już studentki - dostają nagrodę po raz trzeci. - Cieszę się, że fundusze idą na tak szlachetny cel. Oczywiście nie byłoby to możliwe bez waszych talentów i poświęcenia także fundatorów tej wspaniałej inicjatywy. Ta praca jest ważna i czuję ogromna przyjemność, że mogę w imieniu ambasady i kanadyjskiego rządu pogratulować wam. Praca fundacji Polish Orphans Charity jest doskonałym przykładem ludzkiego wymiaru kanadyjsko-polskich więzi. Jako dyplomata pracuję nad umocnieniem stosunków pomiędzy Polska i Kanadą - więzi międzyludzkie też nas łączą i być może są nawet ważniejsze. Wasza praca jest świetnym przykładem naszych więzi - mówił podczas uroczystości ambasador Kanady w Polsce Jeremy Wallace. Stypendystom gratulował prezydent Radomia Radosław witkowski. - My analizujemy dalsze losy stypendystów i naprawdę jesteśmy dumni z tego, że te działania przekładają się na rozwój zawodowy, na rozwój pasji i zainteresowań młodych ludzi - podkreślał prezydent. Zaznaczył, że te stypendia "naprawdę dają szanse", a stypendyści osiągają duże sukcesy. - Rozwijajcie się, ale tez nie zapominajcie o Radomiu, promujcie nasze miasto - apelował Radosław Witkowski. Zuzia Wydra jest uczennicą pierwszej klasy szkoły muzycznej. - Za pieniądze, które dostane kupię sobie saksofon - deklaruje. - Moją pasją jest architektura wnętrz, a stypendium bardzo mi się przyda.Dostałam je po raz trzeci. W tym roku stypendium przeznaczę na zakup artykułów plastycznych i nowego komputera. Będzie mi on niezbędny na studiach, które wybrałam – mówi Klaudia Dobroń. - Jako, że jestem na specjalizacji projektowanie graficzne, to stypendium przyda mi się w realizacji tegorocznego dyplomu i w dalszej mojej nauce, czyli na studiach – zapowiada z kolei Julia Brzeska. - Tańczę taniec towarzyski i przeznaczę swoje stypendium na zakup artykułów tanecznych – zapowiada Jakub Urbański. I dodaje: - Jutro jadę na zawody! W tym roku młodzi radomianie otrzymali w formie stypendiów w sumie ponad 40 tys. zł. Kwota jednego stypendium to dokładnie 2 tys. 751 zł. Bożena Dobrzyńska        
Tags