Tylko w sobotę (22 bm.), podczas pierwszego dnia Air Show, zobaczymy w przelocie nad radomskim niebem samolot E-3A AWACS systemu dozoru radiolokacyjnego i dowodzenia obroną powietrzną.

Maszyna powstała na bazie pasażerskiego Boeinga 707. Wyróżnia ją antena radaru dalekiego zasięgu zamontowana na kadłubie.NATO ma 17 takich maszyn, stacjonujących na stałe w bazie w Geilenkirchen w Niemczech, a na ich pokładach od 1 lipca 2007 r. służą także polscy żołnierze. Od wiosny 2014 roku, w związku z pogorszeniem sytuacji bezpieczeństwa na wschodzie Europy, prawie każdego dnia „latający radar” pełni dyżur nad Polską, a jego załoga monitoruje sytuację wokół wschodnich granic Sojuszu Północnoatlantyckiego i trenuje z polskimi lotnikami zadania obrony powietrznej. Bez tankowania w powietrzu AWACS może lecieć przez 10 godzin, z tankowaniem nawet 22 godziny.
(kat)
Fot. Piotr Rams