20-latek uciekał mazdą, bo był pijany. Drogówka zatrzymała kierowcę, który odpowie teraz przed sądem
Radomscy policjanci ścigali na ul. Kieleckiej kierowcę mazdy, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej, po tym jak przekroczył dozwoloną prędkość. Jak się okazało, 20-latek miał prawie 2 prom. alkoholu w organizmie. Teraz odpowie przed sądem.
Zjęcie ilustracyjne (fot. KMP Radom)
Do zdarzenia doszło przedwczoraj około godz. 21 na ulicy Kieleckiej, gdzie policjanci radomskiej drogówki prowadzili statyczną kontrolę prędkości. - Funkcjonariuszka sprawdziła, że mazda jechała z prędkością 82 km/h, a następnie tarczą do zatrzymywania pojazdów wydała polecenie do zatrzymania się. Kierowca nie zastosował się jednak, ominął policjantkę i podjął ucieczkę. Policjanci używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych natychmiast rozpoczęli pościg za kierowcą, którego udało się zatrzymać kilka kilometrów dalej. Kierowcą mazdy okazał się 20-latek z Radomia, który - jak wykazało badanie - miał w organizmie prawie 2 prom. alkoholu. Kierowcy zatrzymano prawo jazdy i odpowie on teraz przed sądem za przekroczenie dopuszczalnej prędkości oraz niezatrzymanie się do kontroli - informuje sierż. szt. Dorota Wiatr-Kurzawa z wydziału ruchu drogowego KMP w Radomiu.
kat
