24-latek awanturował się na ul. Skłodowskiej-Curie. Wybił szybę w volvo, nie chciał wyjść z cudzego auta
24-latek wsiadł do cudzego samochodu i nie chciał z niego wyjść. Wcześniej wybił szybę w zaparkowanym prawidłowo samochodzie. Przyznał się do tego, ale nie potrafił wyjaśnić, dlaczego to zrobił. Mężczyzną zajęli się strażnicy miejscy.
fot. SM Radom
W minioną sobotę o godz. 10.35 dyżurny Straży Miejskiej w Radomiu otrzymała zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, zakłócającym ład i porządek publiczny na ulicy Skłodowskiej-Curie. Osoba zgłaszająca przekazała informację, że wsiadł on do jej prywatnego auta i nie chce go opuścić. Na miejsce zdarzenia udali się strażnicy, którzy przeprowadzili rozmowę z kobietą, która interweniowała. Tuż przed przybyciem funkcjonariusz mężczyzna słysząc, że właścicielka auta dzwoni do służb, uciekł w kierunku posesji numer 9. Podczas penetracji terenu ujawniono i wylegitymowano 24-latka. Za zakłócanie ładu i porządku publicznego został on ukarany mandatem - relacjonuje Grzegorz Sambor z SM w Radomiu.
Ale to nie koniec historii. - Podczas legitymowania sprawcy wykroczenia do strażników podszedł kolejny mieszkaniec ulicy Skłodowskiej-Curie i wskazał na 24-latka, że ten podczas ucieczki przed patrolem na wysokości posesji pod numerem 7a podszedł do prawidłowo zaparkowanego auta marki Volvo i uderzając pięścią wybił przednią prawą (od strony kierowcy) szybę w aucie. 24-latek przyznał się do popełnienia tego czynu, jednak nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego to zrobił - dodaje Sambor.
Ujęty mężczyzna trafił na komisariat policji.
kat
