84-latek z powiatu skarżyskiego oddalił się od domu. Pomogli mu policjanci z Szydłowca
Szydłowieccy policjanci pomogli ustalić dane wycieńczonego 84-letniego mieszkańca powiatu skarżyskiego, który oddalił się z miejsca zamieszkania. Zaopiekowali się też psem, który nie opuścił swojego pana.

- W miniony wtorek po południu dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Szydłowcu otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Barak w rejonie drogi serwisowej trasy S7 przemieszcza się mężczyzna, który dziwnie się zachowuje. Skierowany na miejsce patrol po dokładnym sprawdzeniu terenu dojechał do miejsca, gdzie z mężczyzną rozmawiali już ratownicy medyczni. Mężczyzna był przytomny, ale z powodu choroby i wycieńczenia kontakt z nim był bardzo utrudniony. Jak się okazało, medycy próbowali ustalić dane seniora, co nie było łatwe. Pomogli mundurowi. Po uzyskaniu cząstkowych danych przez policjantów i przekazaniu dyżurnemu szydłowieckiej komendy okazało się, że jest to mieszkaniec powiatu skarżyskiego, który oddalił się z miejsca zamieszkania w nieznanym kierunku i jest poszukiwany przez skarżyską policję jako osoba zaginiona. Wycieńczony mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy - relacjonuje sierż. szt. Marlena Skórkiewicz z KPP w Szydłowcu.
Mężczyźnie towarzyszył także jego pies, który nie opuścił swojego pana. Razem przebyli kilka kilometrów. Szydłowieccy policjanci zaopiekowali się czworonogiem: dali mu pić i jeść, a następnie przekazali przybyłej na miejsce rodzinie odnalezionemu mężczyzny.
kat