Jurek kochał sport i góry…

8 marca 2012
Trzy lata temu stracił nogę w wypadku. Dziś w dużym stopniu zależy od osób bliskich, a także tych, którzy swój 1 procent od podatku przeznaczają na fundację, która mu pomaga. -  Mam 27 lat i kieruję ten apel do ludzi o dobrych sercach - tak zaczyna swą historię Jerzy Mąkosa.

Jurek stracił nogę w wypadkuJurek w 2009 roku, wracając na motocyklu z pracy, został uderzony przez samochód. - Kierowca skręcający w lewo uderzył prosto we mnie, w moją lewą nogę! Kończyna została bardzo mocno zmiażdżona i połamana. Dodatkowo doznałem poważnego urazu prawego barku. Po czterech dniach, z uwagi na zagrożenie życia i brak możliwości odratowania nogi, amputowano ją w połowie uda – wspomina Jerzy Mąkosa. Sprawca wypadku do dziś nie przyznaje się do winy i skutecznie przedłuża czas trwania sprawy karnej.

- Miałem wówczas 24 lata. Całym moim życiem był sport. Poza tym studiowałem, miałem dobrą pracę (jestem geodetą a to wymagają wysokiej sprawności fizycznej), kochałem chodzić po górach... Wraz ze stratą nogi i urazem barku myślałem, że straciłem życie. Byłem kompletnie załamany! Musiałem zrezygnować ze sportu, hobby, z pracy, ze studiów - opowiada. Na szczęście nie opuścili go bliscy, dziewczyna ani znajomi. - Okazało się, że poza nimi jest jeszcze wiele osób, które bezinteresownie mi pomagają i wspierają. Dzięki nim wszystkim podjąłem decyzję o powrocie na uczelnię i staram się żyć dalej. Niestety już nie pracuję a moje wydatki po wypadku są coraz większe - dodaje.   

To już trzeci rok, kiedy Jurek zbiera pieniądze pochodzące z darowizn. W poprzednich latach, ze środków zgromadzonych na jego subkoncie Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” sfinansowała m.in. leki, środki do pielęgnacji i higieny skóry kikuta, olej napędowy za dojazdy na setki rehabilitacji, terapii psychologicznych, do pracowni ortopedycznej, przychodni, szpitala. - Mogłem zapłacić za różnego rodzaju płatne badania, zabiegi fizjoterapeutyczne, kupić sprzęt ortopedyczny, elementy protezy, a przede wszystkim starać się o dopasowanie i wykonanie odpowiedniego leja protezowego, co jest czasochłonne (trwa nawet kilka lat) i kosztowne. Bardzo potrzebuję wsparcia, jakie daje możliwość oddania 1 proc. z podatku dochodowego – zapewnia Jurek dziękując z całego serca za wszystkie darowizny.

(raa)

Fundacja Dzieciom Zdążyć z Pomocą 

Jeśli chcesz pomóc Jurkowi

Dane do PIT: KRS - 0 00 03 79 04, 7996 Mąkosa Jerzy (w polu „Informacje uzupełniające” „Cel szczegółowy 1%” + zaznaczyć „wyrażam zgodę”).

Dane do przelewu: Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”, ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa, nr:  15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 z dopiskiem: 7996 Mąkosa Jerzy - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.