Minister do senatora: pionkowski proch w zamrażarce
14 marca 2012
- Nie mam dobrych wiadomości dla pracowników Zakładu Produkcji
Specjalnej w Pionkach - informuje senator Wojciech Skurkiewicz (PiS) po
wymianie korespondencji z ministrem skarbu państwa. - Nie widzi
on możliwości prowadzenia produkcji w ZPS - dodaje senator.
Senator Prawa i Sprawiedliwości na początku lutego napisał do ministerstwa skarbu prosząc o wyjaśnienie kwestii związanych z zawieszeniem działalności pionkowskiego zakładu. Odpowiedź właśnie nadeszła i na samym wstępie możemy przeczytać, iż "dotychczasowa formuła działalności zakładu nie sprawdziła się w warunkach silnej konkurencji i konieczności elastycznego reagowania na potrzeby rynku".
Minister Mikołaj Budzianowski pisze do senatora o "przestarzałych technologiach stosowanych w spółce", o "nieekonomicznych procesach produkcyjnych, które nie pozwalają na inwestowanie w park maszynowy oraz prowadzenie prac rozwojowych". Pionkowska firma, zdaniem ministra, ma "bardzo duży, ale nieefektywny majątek, którego utrzymaniem jest dodatkowym ciężarem". W ministerialnym piśmie czytamy również: "sytuacja firmy jest pochodną poziomu zamówień z Ministerstwa Obrony Narodowej". - Najwyraźniej minister Budzanowski odbija piłeczkę w kierunku MON-u i wskazuje jako głównego sprawcę trudnej sytuacji finansowej Zakładu Produkcji Specjalnej - komentuje senator Skurkiewicz na swoim blogu.
Odnosząc się do sytuacji zwalnianych pracowników minister zaznaczył, że: „strona społeczna spółki przyjęła koncepcję czasowego zamrożenia działalności ZPS ze zrozumieniem, do Programu Dobrowolnych Odejść, mającego na celu złagodzenie negatywnych skutków finansowych przechodzenia do nowej formuły działalności, przystąpili wszyscy uprawnieni pracownicy spółki, tj. 142 osoby", co senator PiS komentuje tak: "Najwyraźniej dla ministra rządu Platformy Obywatelskiej, pracownicy są mało znaczącym dodatkiem do sfery produkcyjnej nakierowanej tylko i wyłącznie na zysk. Jest to przerażające, gdyż politycy PO tych ludzi potraktowali bardzo instrumentalne.
Minister Budzanowski zapowiada, ze w 2014 roku powstanie nowy zakład produkcji prochu. "Decyzja o zamrożeniu produkcji w obecnym, nienowoczesnym zakładzie (...) wydaje się racjonalna i wynika z szeregu kompleksowych działań o charakterze systemowym, które docelowo prowadzić będą do uruchomienia produkcji prochu w ramach kooperacji w dywizji Bumar Amunicja." - Tylko czy ten zakład rzeczywiście zostanie wybudowany w Pionkach a nie w Skarżysku? Docierają do mnie niepokojące informacje, że spółka Bumar Amunicja chce koncentrować swoją produkcję właśnie w tym mieście - dodaje Wojciech Skurkiewicz.
(raa)
Więcej o tej sprawie na blogu www.skurkiewicz.blox.pl

Minister Mikołaj Budzianowski pisze do senatora o "przestarzałych technologiach stosowanych w spółce", o "nieekonomicznych procesach produkcyjnych, które nie pozwalają na inwestowanie w park maszynowy oraz prowadzenie prac rozwojowych". Pionkowska firma, zdaniem ministra, ma "bardzo duży, ale nieefektywny majątek, którego utrzymaniem jest dodatkowym ciężarem". W ministerialnym piśmie czytamy również: "sytuacja firmy jest pochodną poziomu zamówień z Ministerstwa Obrony Narodowej". - Najwyraźniej minister Budzanowski odbija piłeczkę w kierunku MON-u i wskazuje jako głównego sprawcę trudnej sytuacji finansowej Zakładu Produkcji Specjalnej - komentuje senator Skurkiewicz na swoim blogu.
Odnosząc się do sytuacji zwalnianych pracowników minister zaznaczył, że: „strona społeczna spółki przyjęła koncepcję czasowego zamrożenia działalności ZPS ze zrozumieniem, do Programu Dobrowolnych Odejść, mającego na celu złagodzenie negatywnych skutków finansowych przechodzenia do nowej formuły działalności, przystąpili wszyscy uprawnieni pracownicy spółki, tj. 142 osoby", co senator PiS komentuje tak: "Najwyraźniej dla ministra rządu Platformy Obywatelskiej, pracownicy są mało znaczącym dodatkiem do sfery produkcyjnej nakierowanej tylko i wyłącznie na zysk. Jest to przerażające, gdyż politycy PO tych ludzi potraktowali bardzo instrumentalne.
Minister Budzanowski zapowiada, ze w 2014 roku powstanie nowy zakład produkcji prochu. "Decyzja o zamrożeniu produkcji w obecnym, nienowoczesnym zakładzie (...) wydaje się racjonalna i wynika z szeregu kompleksowych działań o charakterze systemowym, które docelowo prowadzić będą do uruchomienia produkcji prochu w ramach kooperacji w dywizji Bumar Amunicja." - Tylko czy ten zakład rzeczywiście zostanie wybudowany w Pionkach a nie w Skarżysku? Docierają do mnie niepokojące informacje, że spółka Bumar Amunicja chce koncentrować swoją produkcję właśnie w tym mieście - dodaje Wojciech Skurkiewicz.
(raa)
Więcej o tej sprawie na blogu www.skurkiewicz.blox.pl