Zimna Niedziela Palmowa

1 kwietnia 2012
Znacznie mniej niż zwykle radomian przyjechało do Muzeum Wsi Radomskiej na uroczystości Niedzieli Palmowej. Wszystko przez pogodę.

 

Palmy zatknięto w czterech rogach Zimno i wiatr, a przed południem także przelotne opady deszczu zniechęciły odwiedzających, toteż Niedzieli Palmowej w skansenie w tym roku jakby zabrakło zwyczajowej, wiosennej atmosfery. Ale tradycji stało się zadość - w drewnianym, zabytkowym kościółku p.w. św Doroty przeniesionym tu z Wolanowa odprawiona została pod przewodnictwem biskupa Henryka Tomasika msza św. A po jej zakończeniu wyszła na pobliskie pole procesja z wysokimi palmami, które następnie zostały zatknięte w czterech jego rogach. Ma to zwiastować dobre plony na najbliższy rok. Biskup Tomasik poświęcił pole.

Orszak dotarł na pole Orszak procesyjny był w tym roku także nieco krótszy, zabrakło w nim też polityków, którzy na ogół lubią pokazywać się także w takich sytuacjach. Ale dwie wielkie palmy nieśli dzielnie: wicemarszałek województwa mazowieckiego Leszek Ruszczyk i poseł Zbigniew Kuźmiuk (PiS). 

Jedną z palm niósł Z. Kuźmiuk

 

Nie miały zbytniego powodzenia niezbyt liczne kramy z ręcznie wykonanymi serwetami, ozdobami świątecznym i drewnianymi, ludowymi zabawkami. Nawet kucyk, na którym mogły się przejechać dzieci, czekał na większe zainteresowanie.

 

(bdb)

 

Wiecej zdjęć w Galerii