Flet, paciorki a kiedyś skansen archeologiczny
Jednak do powstania parku kulturowego na tym obszarze jeszcze długa droga. Na razie archeolodzy przekonują prezesa PAN, jak wartościowe pod względem historycznym miejsce penetrują. - Każdy wiek zostawiał tu coś interesującego i warto się nad tym pochylić - zapewnia dr Maciej Trzeciecki. Podkreśla zainteresowanie mieszkańców badaniami. - Właśnie wykopaliśmy wał grodu. To podstawa do odwzorowania szczegółów jego konstrukcji. Będziemy w końcu wiedzieli jak on wyglądał. Wał jest zachowany świetnie, cieszymy się, to sprawa podstawowa. Trafiamy ponadto na paleniska, materiał zabytkowy wzbogacający naszą wiedzę o tym miejscu - opowiada Trzeciecki. Przypomina, że uczeni szacują, iż to miejsce zamieszkiwało "ponad tysiąc osób" - Żyli tu z danin, z eksploatacji puszczy i handlu. Znajdujemy tu przedmioty z Rusi, Północno Zachodniej Europy. Ten ośrodek kontrolował przepływ kontaktów, handlu. Niewątpliwie stanowiło to o jego zamożności i atrakcyjności. Na skalę średniowiecza było to duże miasto. Codziennie mamy coś atrakcyjnego. Znaleźliśmy flet kościany, taką fujarkę z trzema otworkami. Niestety nie działa, bo ustnik się zgubił. Szukamy go - uśmiecha się M. Trzeciecki. Wśród innych znalezisk wylicza: ostrogi, noże, groty kusz, łuków, części stroków, kości zwierzęce w ilościach przemysłowych, garnki i jeszcze raz garnki. Kolie, paciorki. Materiału badawczego z dnia na dzień przybywa - zaznacza.
Prof. Kleiber podkreśla z kolei owocną współpracę PAN z władzami miasta. - A zapowiada się jeszcze lepiej. Radom zasługuje na to, by poprzez dotarcie do najróżniejszych rzeczy z przeszłości, wzmocnić jego dzisiejszą pozycję. Temu służy nauka a archeologia w szczególności. To wspaniałe zamierzenie, by na tym terenie utworzyć park służący szerokiej publiczności - twierdzi prezes Polskiej Akademii Nauk. Dziś wizytował także nową placówkę Akademii przy ul. Grodzkiej 8. - Słyszę pasjonujące opowieści naukowców pracujących tu przy wykopaliskach. Mam nadzieję, że uda się nam stworzyć także coś, co jest rekonstrukcją zamku. Obecna przed budynkiem makieta jest fantazją twórców. Dobrze by było potwierdzić jak ten zamek naprawdę wyglądał. Może później spróbować coś odbudować - uważa uczony.
Miasto i PAN od kilku lat współpracują w zakresie badań naukowych nad początkami i wczesną historią Radomia. Prace te stanowią wstępny etap do utworzenia w Radomiu parku kulturowego – skansenu archeologicznego, planowanego w granicach ulic Dębowej, Garbarskiej, Okulickiego i Maratońskiej. Będzie to nie tylko kolejny, zwyczajny park miejski, ale także skansen archeologiczny ukazujący początki Radomia, w którym mają być zrekonstruowane obiekty archeologiczne i częściowo odtworzony pierwotny wygląd grodziska Piotrówka. - Jesteśmy współautorami projektu archeologicznego, którego końcowym efektem ma być ten park. Jesteśmy obecnie podczas badań Piotrówki, po nich dostarczymy argumenty do powstania parku. Mam nadzieję, że badania będą kontynuowane w przyszłym roku. Dopiero potem przystąpilibyśmy do realizacji skansenu - dodaje prof. Andrzej Buko, dyrektor Instytutu Archeologii i Etnologii PAN.
Bartek Olszewski