Rozrabiali, więc siedzą w areszcie

11 września 2012
Chuligani atakowali młodych piłkarzy, wybijali szyby, na cmentarzu niszczyli nagrobki. Byli jakiś czas bezkarni, ale policja ich zatrzymała i siedzą w areszcie.

 


- W połowie sierpnia  w godzinach wieczornych w Kolonii Zakrzew doszło do groźnych wydarzeń. Około godz. 19 do miejscowości wjechały dwa samochody, wyskoczyło z nich kilka młodych osób, które na początek zaatakowały chłopców wracających z boiska. Następnie chuligani wdarli się na teren pobliskich posesji. Tam wybijali szyby. Później przenieśli się na cmentarz, gdzie zaatakowali starszego mężczyznę, przy okazji niszcząc kilka nagrobków. Potem uciekli - relacjonuje rzecznik KMP w Radomiu Andrzej Lewicki.


Policjanci wydziału kryminalnego ustalili i zatrzymali rozrabiaczy. - Pierwsze osoby trafiły do aresztu już pod koniec sierpnia, dziś siedzą w nim już wszyscy. „Kryminalni” zatrzymali łącznie 4 osoby: trzech mężczyzn, z których jeden ma 24 lata a dwaj po 20, oraz 18-letnią dziewczynę. Cała czwórka została tymczasowo aresztowana. Przedstawiono i m zarzuty rozboju, pobicia i uszkodzenia mienia. Kara za te przestępstwa to 12 lat więzienia - informuje Lewicki.

 

(kat)