Mężczyzna zginął na torach. Kim jest?

29 września 2012
Komenda Powiatowa Policji w Białobrzegach prosi o pomoc w ustaleniu tożsamości mężczyzny, który zginął w wypadku kolejowym w Dobieszynie. Nie udało jej się dotąd ustalić.

 

Przy denacie znaleziono obrączkęW miniony wtorek (25 bm.) dyżurny białobrzeskiej policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu po godz. 17. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna wybiegł na tory a następnie położył się na nich. Pomimo wydawanych sygnałów dźwiękowych i hamowania pociągu relacji Kraków - Warszawa Wschodnia, mężczyzna nadal leżał na torach. W wyniku uderzenia zginął na miejscu - informuje Rafał Sułecki z zespołu prasowego KWP w Radomiu.

Policjanci zabezpieczyli miejsce tragedii, a oględziny wykonano przy udziale prokuratora. Ruch kolejowy był wstrzymany przez kilka godzin. - Zmarły mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów. Białobrzeska policja prowadzi postępowanie, które wskaże przyczyny tej tragedii. Pomimo podjętych działań do chwili obecnej nie zdołano ustalić tożsamości denata - wyjaśnia Sułecki.

Komenda Powiatowa Policji w Białobrzegach zwraca się z prośbą do wszystkich, którzy  rozpoznają rzeczy osobiste zmarłego o kontakt.

 

Rysopis: wiek ok. 30 - 40 lat, szczupłej budowy ciała, około 170 cm wzrostu, włosy ciemny blond – długości około 4 cm. Ubrany był w niebieskie dżinsy, szary sweter, biały podkoszulek z napisem „FINET, WORLDWIDE Education”. Czarne buty (pantofle) w rozmiarze 42. Na palcu prawej dłoni nosił obrączkę.

Każdy kto rozpoznaje osobę na podstawie opisu proszony jest o kontakt telefoniczny z Komendą Powiatową Policji w Białobrzegach pod numerem telefonu 048 613 52 00, bądź z najbliższą jednostką policji  pod numer alarmowy 997 lub 112.

 

(kat)