Coraz więcej ludzi opowiada się za przeszczepami
6 czerwca 2014
- Transplantologia to dar życia! - tę maksymę wielokrotnie powtarzano studentom Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego podczas konferencji zorganizowanej na uczelni. O życiu po przeszczepie, o dawcach opowiadał m.in. prof. Paweł Nyckowski, koordynator programu "Partnerstwo dla transplantacji".

Transplantolodzy przyznają, że pamiętne słowa „Już nikt, nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie” wypowiedzianych przez Zbigniewa Ziobrę o doktorze G. na wiele lat spowodowały coś w rodzaju zapaści. - Z niemałym trudem osiągnęliśmy wczesniejszy poziom. To powinna być dla nas ogromnie istotna i ważna lekcja: żeby nikt, nigdy w sposób nieprzemyślany na tematy dotyczące przeszczepiania narządów się nie wypowiadał. Jeśli już, to trzeba słowa ważyć. A w przypadku, gdy okazują się nieprawdziwe natychmiast je prostować. Wiekszą szkodę wyrządziło to, że tych słów tak naprawdę nie sprostowano. Aż do czasu nie tak dawnych orzeczeń sądu - komentuje prof. Nyckowski.
Zdaniem profesora świadomość w społeczeństwie jest duża. Ludzie wiedzą, co mają robić, by zostać dawcą. – I ta świadomość rośnie, ale trzeba ją nadal kształtować – podkreśla.
Obecnie specjaliści rocznie przeszczepiają narządy 40 – 50 proc. pacjentom, których należałoby poddawać takim zabiegom. - Mamy poczucie, że możemy to poprawić, poprzez działalność, którą prowadzimy. Studetom mówię, by rozmawiali na te tematy w gronie towarzyskim, bliskich, rodzinnym. Śmierć to nieuchronna część naszego życia, tak samo wpisana w nie, jak narodziny - przypomina profesor Nyckowski.
"Partnerstwo dla transplantacji na Mazowszu" realizowane jest ju od kilku lat. Zdaniem lekarzy, to skuteczny program. – Zwiększyła się liczba dawców, szpitali, gdzie odbywają się pobrania narządów. Chcemy w społeczeństwie uzyskać aprobatę dla oczywistego faktu pobierania narządów po śmierci. Ich przeszczepiania i leczenia w ten sposób chorych. A drugi kierunek to tworzenie w szpitalach warunków umożliwiających możliwości pobrania narządów - tłumaczy koordynatora programu "Partnerstwo dla
transplantacji".
(raa)