PiS przedwyborczo: Platforma obiecała, a nie dała

15 września 2015

– Nie obiecywała jeszcze tylko w Radomiu kosmodromu – tak Marek Suski (PiS) atakuje premier Ewę Kopacz. Radomskie Prawo i Sprawiedliwość rozlicza rządy ekipy Platformy Obywatelskiej. Zarzuca, że nic dla miasta i regionu nie zrobiła.

  150915pis02   Suski wylicza wszystkie grzechy ośmioletnich rządów Platformy: brak obwodnicy zachodniej Radomia (miała być w 2014 roku), niezmodernizowana linia kolejowa nr 8 do warszawy ("trzeba jeździć do stolicy przez Lubelskie", "pociąg jedzie dwa razy dłużej niż przed wojną"), niewybudowanie obiecywanego przez Ewę Kopacz centrum rehabilitacji i onkologii. - Jeszcze przed wyborami samorządowymi pani premier straszyła radomian, że jeśli wygra je Andrzej Kosztowniak, to w Radomiu będzie regres, a jeśli Radosław Witkowski, to spadnie na miasto deszcz pieniędzy: na inwestycje, na halę sportową, że będzie  8 tys. miejsc pracy. Tylko kosmodromu nam nie obiecała - ironizuje poseł. Twierdzi, że teraz, na finiszu swych rządów mogłaby "postarać się choć trochę" i przeznaczyć, np. z rezerwy budżetowej "choćby 100 - 200 ml  złotych". - Nie powstanie nie 8 tysięcy, ale 800 miejsc pracy - prosi Suski. przekonuje, że PiS nie składa czczych, przedwyborczych obietnic, ale ma gotowe "propozycje ustaw". - Ewa kopacz podkreśla, że jest z Radomia, to niech rzeczywiście dla tego miasta coś zrobi - apeluje parlamentarzysta. Podobnego zdania jest były prezydent Andrzej Kosztowniak. -To ostatni moment, na naprawienie błędów w kwestii linii kolejowej, trasy S12, dofinansowania do lotniska - wymienia obecny radny. Przypomina, że tylko radomski port nie dostał żadnego dofinansowania samorządowego, ani rządowego. Uważa, że taka decyzja to kwestia "zaledwie kilku podpisów, co traw kilkanaście sekund". Bożena Dobrzyńska
Tags