Targi szkół wyższych. Na Wojskowej Akademii Technicznej również… tańczą

15 marca 2016

Ponad 30 wystawców z dziewięciu miast uczestniczy w XIII Ogólnopolskich Targach Szkół Wyższych, które trwają w klubie Strefa G2. Uczestnicy tej edukacyjnej imprezy na najróżniejsze sposoby starają się przekonać maturzystów do siebie.

  150316targi05   A pomysłowości rzeczywiście im nie brakuje. Przedstawiciele Akademii Wychowania fizycznego z Białej Podlaskiej przyjechali nie tylko z ulotkami informacjami. Dwie panie z uczelni przed stoiskiem AWF wykonywały... przysiady. Zdziwienie i zachwyt jednocześnie wzbudził występ pary tanecznej, która reprezentowała... Wojskową Akademię Techniczną. Sporo młodych osób gromadziło się w punkcie firmy, która zachęca do studiowania za granicą. - To aż 50 tys. kierunków w 27 krajach Unii Europejskiej - podkreśla Janusz Dargiewicz z eLab. Przekonuje młodzież, że nauka poza Polską, np. w Anglii nie jest ani dla geniuszy, ani dla bogaczy. - Wymagania uczelni brytyjskich bardzo często są znacznie niższe niż krajowych. Podstawa to znajomość języka angielskiego - matura zdana na 60 proc. na poziomie rozszerzonym. Nie trzeba żadnych certyfikatów. Studenci pokrywają koszty nauki z rządowej pożyczki, która może być bezzwrotna - zapewnia nasz rozmówca. - Właśnie tutaj usłyszałam najwięcej konkretów. Na kierunku, który chciałam studiować, poza angielskim liczą się jeszcze wyniki z geografii. to mi bardzo odpowiada - mówi Andżelika, uczennica technikum o specjalności turystycznej z Iłży. Jej koleżanka Małgosia woli jednak zostać w Polsce; najbardziej interesuje ja kosmetologia. Maturzyści z Zespołu Szkól Technicznych przyszli na targi całą grupą. - Jestem na kierunku informatycznym i dalej chce iść tą drogą, ale w Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. Właściwie dokonałem już wyboru - zaznacza Damian. Bartek szukał stoiska Wyższej Szkoły Oficerskiej z Wrocławia (nie ma go na targach), ale decyzji o wyborze kierunku jeszcze nie podjął. Uczennice Technikum Budowlanego z klasy o profilu ochrona środowiska wyjaśniają, czym kierują się przy wyborze uczelni. - Po pierwsze zainteresowaniami, po drugie ważne jest miasto, po trzecie - czy będzie potem można znaleźć pracę - wyliczają Emilia Nowak, Monika Gomuła, Martyna Gac i Ola Janas. Szybko jednak dodają, że o tym ostatnim warunku myślą dzisiaj najmniej. - Teraz najważniejsza jest matura - przekonują. bdb Fot. Marian Strudziński
Tags