Czytelnik: MPK wozi radomian rozklekotanym złomem!
Czytelnik pisze dalej: "Tą sprawą natychmiast powinna zająć się
Inspekcja Transportu Drogowego. 28 grudnia jechałem na nieszczęście
autobusem MPK o nr bocznym 824. Niestety już któryś raz z rzędu w ciągu
ostatniego miesiąca, tylko wtedy nie było mrozu. Ta stara
rozklekotana trumna marki Neoplan nadaje się tylko na złom, a nie do
przewozu ludzi. Na zewnątrz około - 8 st C a w środku kilka okien (tzw.
lufciki) się nie domyka, są po prostu uchylone i latają, nie da się ich
domknąć, uchylone dają więcej mrozu jakby komuś było mało. Nnic tylko
złapać zapalenie płuc, klimatyzacja jak w środku lata. Tymi autobusami
jeżdżą również małe dzieci z rodzicami, czy taka zimna temperatura w
środku nie zagraża ich życiu ? Może Rzecznik Praw Dziecka powinien się
tym zainteresować? Kto wysyła na trasę takie autobusy, czy w
dyspozytornii ktoś zapomniał o rozumie?
Nad każdymi drzwiami u
góry w tym rzęchu są szpary wielkości pomarańczy. I taki szrot w 21
wieku w kraju UE został dopuszczony do ruchu kto na to pozwala?
Te
autobusy mają prawie po 20 lat, to już szczelniejsze były Ikarusy; tam
lufciki nie były uchylone. Niestety, tak jest w większości starych
NEOPLANóW!!! Niech ITD i policja zbadają stan tych trumien!!! MPK chwali
się zakupem kolejnych solarisów, ale nie usuwa złomiastych NEOPLANóW, tylko przegubowe MANY, w których takich "kwiatków" nie ma!!! Co za chore
podejście. Nie liczą sie w ogóle pasażerowie. Jeśli mają nas tym wozić
tym wietrznym złomem Neoplanowskim, to niech lepiej wprowadzą zaprzęgi
konne".
Prezes MPK Marian Lach... przyznaje rację naszemu
Czytelnikowi. Sam ubolewa nad jakością taboru, którym wożeni są
radomianie. - Niestety nie stać nas na całkowite wycofanie tych starych -
15 - 18-letnich autobusów. Sukcesywnie je naprawiamy. Remontowany będzie
też ten z numerem bocznym 824. Do naprawy jest sto wozów - wyjaśnia
szef MPK. Przypomina, że już niebawem na ulice Radomia wyjedzie sześć
niedawno zakupionych solarisów. Nie są wprawdzie całkiem nowe, ale mają
po kilka, nie kilkanaście lat. Jeden testowy, 18-metrowy solaris, już
wozi pasażerów. - Aby wymienić stary tabor, potrzbujemy bardzo dużo
pieniędzy. Będziemy starać się o unijne pieniądze, czekamy na ogłoszenie
nowych konkursów - mówi prezes Lach.
(bdb)