
Wzorem ubiegłych lat sieć biur nieruchomości Metrohouse zbadała
cykliczność sprzedaży mieszkań na rynku wtórnym. W tym celu
przeanalizowano kilka tysięcy transakcji przeprowadzonych przez klientów
Metrohouse w ponad 100 miastach w Polsce. Tym razem największą
aktywność nabywców zaobserwowano w kwietniu, kiedy to przeprowadzono co
dziesiątą transakcję. Nie potwierdziła się prawidłowość, która była
obserwowana w kilku poprzednich latach. To pierwsza połowa roku
obfitowała w większą liczbę transakcji. Sporo w tym zasługi całkiem
dobrego stycznia, który z reguły należy do okresu gorszej sprzedaży.
Na wynik drugiej połowy roku duży wpływ miała słabsza niż zwykle
aktywność kupujących w końcówce roku.
– Nie sprawdziły się zatem
scenariusze o zwiększonym zainteresowaniu zakupem wśród osób, które
liczyły na skorzystanie z niższego wkładu własnego do kredytu - mówi
Mariusz Kania, prezes Metrohouse S.A. Wprawdzie zwiększony ruch
odnotowaliśmy w okresie około świątecznym, ale zainteresowanie
zamknięciem transakcji w tym czasie nie było dla większości klientów
priorytetem. Obserwujemy, że do zakupów mieszkaniowych przystępujemy
coraz częściej zaopatrzeni we własne oszczędności, dlatego kolejna
odsłona Rekomendacji S nie działała mobilizująco na większość nabywców.
Prezes Metrohouse powodów rynkowego spokoju upatruje także w dużej
konkurencyjności rynku. – Młode osoby nabywające swoje pierwsze
mieszkanie mają nadal do dyspozycji dobrodziejstwa płynące z dostępu do
programu Mieszkanie dla Młodych. Dlatego obawy o zwiększony próg wejścia
na rynek wskutek podniesienia poziomu obligatoryjnego wkładu własnego
do 10 proc. nie spowodowały przyspieszenia decyzji o zakupie.
W 2014 r. pośrednicy nie zanotowali zwiększonego ruchu w okresie
wakacyjnym. W lipcu i sierpniu miało miejsce 16 proc. transakcji
podczas, kiedy zdarzały się lata gdy odsetek ten dochodził do 20 proc.
Co ciekawe, w przypadku sprzedaży domów okres wakacyjny był czasem
najmniejszej liczby transakcji. Najwięcej domów zmieniło właściciela w
kwietniu i październiku.
Opracowanie Marcin Jańczuk, Metrohouse