Wycinka drzew. Na swoim wolnoć Tomku, na wspólnym to zależy…

      Ustaleniem nowych stawek zajęli się dzisiaj radni, bo takie uprawnienia nadały samorządom (od 1 stycznia 2017 roku) znowelizowane w grudniu 2016 roku ustawy o ochronie przyrody oraz o lasach. - Bez pozwolenia każdy może także wycinać część drzew, które mają w obwodzie do 100 cm na wysokości 130 cm. Chodzi tutaj o drzewa szybko rosnące takie jak wierzby, klony, topole, akacje. Natomiast dla tych szlachetniejszych - nie trzeba zgody jeśli mają do 50 cm w obwodzie, a powyżej już tak - tłumaczy Grażyna Krugły, dyrektor wydziału ochrony środowiska w magistracie. Duże zmiany dotyczą także usuwania drzew i krzewów na nieużytkach. - Ustawodawca wprowadził taka regulację, że jeśli ktoś chce przywrócić funkcję rolną takiego obszaru, może także usunąć tę zieleń bez zezwolenia - dodaje dyrektor Krugły. Rewolucja objęła także cennik za usuwanie drzew. - W przypadku usunięcia drzew szybko rosnących, których obwód pnia nie przekracza 120 cm potrzebne jest wprawdzie zezwolenie, ale nie ma za to żadnej opłaty i gdy wycinamy drzewa szlachetniejsze, do 80 cm w obwodzie pnia także nic nie płacimyt - wyjaśnia Grażyna Krugły. Rada miejska przyjęła poniższe stawki opłat za usunięcie drzew ze względu na ich rodzaj lub gatunek oraz obwód pnia.   bdb