37-letni kierowca został dwukrotnie zatrzymany w ostatnim czasie przez policjantów z radomskiej drogówki. Najpierw przekroczył prędkość w terenie zabudowanym, za co stracił prawo jazdy, a podczas kolejnej kontroli okazało się, że kieruje autem pomimo decyzji o cofnięciu uprawnień.

-Do pierwszej kontroli doszło w miejscowości Wawrzyszów, gdzie policjanci zauważyli opla, który jedzie zdecydowanie za szybko. W terenie zabudowanym, gdzie jest ograniczenie prędkości do 50 km/godz. jechał z prędkością ponad 100 km/godz. Mężczyźnie zgodnie z przepisami zostało zatrzymane na trzy miesiące prawo jazdy, otrzymał również mandat i punkty karne. Dwa tygodnie później inny patrol drogówki zatrzymał ten pojazd do kontroli drogowej w Radomiu. Okazało się, że mężczyzna prowadzi samochód pomimo wydanej decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. 37-latek w myśl obowiązujących przepisów popełnił przestępstwo. Miał świadomość, że została wydana wobec niego decyzja o cofnięciu uprawnień - mówi Justyna Leszczyńska z KMP w Radomiu.
Jak podkreśla policja, niedostosowanie prędkości do panujących warunków to jedna z najczęstszych przyczyn zdarzeń drogowych; ostrzega, że dla popełniających rażące wykroczenia zagrażające bezpieczeństwu nie będzie taryfy ulgowej.
kat