Po sobotniej bijatyce na deptaku. Sprawę wyjaśnia policja, magistrat, minister Błaszczak chce kontroli
26 czerwca 2017
Trwa wyjaśnianie okoliczności sobotniego zajścia na ul. Żeromskiego, tuż przed manifestacją KOD-u. Sprawą zajmuje się wydział bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego urzędu miejskiego, policja analizuje nagrania i identyfikuje uczestników bójki. Przesłuchuje też świadków.
- Nie może być tak, aby dialog, spór polityczny przeradzał się w bójkę, zachowania agresywne. Nie ma na to zgody, aby dochodziło do tego w naszym mieście - komentuje sobotnie zajścia z udziałem Młodzieży Wszechpolskiej prezydent Radomia Radosław Witkowski.
Jeszcze wczoraj prezydent wezwał do siebie komendanta Straży Miejskiej i zlecił analizę zachowań podległych mu służb. - I mam nadzieję, że taka sama analiza jest prowadzona przez radomską policję - mówi Witkowski. Zaznacza, że nie ma informacji, by którakolwiek z manifestacji - czy to KOD-u, czy Młodzieży Wszechpolskiej została zgłoszona nieprawidłowo. - Z informacji, jakie wczoraj uzyskałem wynika, że zostały zgłoszone w sposób prawidłowy, ale te dokumenty będą jeszcze przeze mnie i przez podległe mi służby analizowane - zaznacza Radosław Witkowski.
Policja identyfikuje uczestników
Radomska policja na swojej stronie internetowej zapewnia, że "trwają intensywne czynności wszczęte z urzędu przez radomskich policjantów po sobotnich zajściach, do jakich doszło na terenie miasta. Zgromadzone dotychczas materiały procesowe zostały dziś rano przekazane do Prokuratury Rejonowej Radom Wschód, celem oceny prawno – karnej".
Z komunikatu wynika również, że nadal trwa analiza licznych nagrań, które zarejestrowały przebieg zdarzeń oraz ustalanie i przesłuchiwanie świadków. Policja ma już pierwsze ustalenia związane z identyfikacją uczestników zajść.
Materiały zebrane dotąd przez funkcjonariuszy trafiły do Prokuratury Rejonowej Radom Wschód, a komendant wojewódzki policji w Radomiu polecił komendantowi miejskiemu "przeanalizowanie sposobu zabezpieczenia przez policję, jak i przez organizatorów zgłoszonych na dzień 24 czerwca br. zgromadzeń".
Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak powiedział dzisiaj rano w radiowej "Jedynce", że polecił komendantowi głównemu policji, by zarządził wewnętrzną kontrolę w Komendzie Miejskiej Policji w Radomiu.
Przypomnijmy, do szarpaniny pomiędzy uczestnikami wiecu KOD-u, a Młodzieżą Wszechpolską doszło jeszcze przed rozpoczęciem manifestacji, kiedy na deptaku pojawiła się grupa młodych ludzi w czarnych koszulkach (ich zgromadzenie powinno skończyć się o godz. 13, tuż po tym jak składali wiaty pod pomnikiem Radomskiego Czerwca 76). Jak wynika z wielu nagrań, członkowie MW okrzykami ("Raz sierpem, raz młotem...) prowokowali KOD-owców, a ci odpowiadali im gwizdami. Mężczyzna w kamizelce z napisem "KOD" i megafonem został przewrócony kopniakiem na ziemię i poturbowany przez młodego człowieka w czarnej koszulce z napisem "Młodzież Wszechpolska".
bdb