W czasie, gdy strażnicy miejscy próbowali uspokoić osoby wulgarnie, głośno zachowujące się i zaczepiające przechodniów pod cmentarzem, jeden z mężczyzn rzucił w tłum ludzi petardę hukową wywołując popłoch i poruszenie.

Do zdarzenia doszło 1 listopada o godz. 18.15, ale Straż Miejska upubliczniła informację dopiero teraz. - Strażnicy widząc, co się dzieje, podjęli interwencję i wtedy agresja mężczyzn skierowała się przeciwko nim. Mężczyźni obrzucili patrol stekiem wyzwisk, a brylował w tym ten sam mężczyzna, który wcześniej zaczepiał przechodniów i rzucił petardę. Mężczyzna z upływem czasu stał się jeszcze bardziej agresywny. Nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy, a w momencie legitymowania rzucił się z pięściami na jednego z nich. Szybko został obezwładniony, użyto środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających, gazu pieprzowego i kajdanek. W trakcie prowadzenia czynności wyjaśniających i oczekiwania na radiowóz Straży Miejskiej ujęty mężczyzna nie przestawał być wulgarny i wyzwiska kierował do przechodniów udających się na groby na pobliski cmentarz. Miał wahania nastrojów, wyczuwalna była od niego wyraźna woń alkoholu. W związku z rażącym łamaniem prawa, naruszeniem nietykalności cielesnej funkcjonariusza, groźbami karalnymi oraz zakłócaniem ładu i porządku publicznego i używaniem wulgaryzmów w miejscu publicznym agresywnego mężczyznę przewieziono do komisariatu policji - informuje Grzegorz Sambor ze SM w Radomiu.
kat