10-latek nie wrócił po szkole do domu. Wieczorem strażnicy znaleźli go w autobusie

9 stycznia 2019

10-latek wyszedł do szkoły i do wieczora nie pojawił się w domu. Strażnicy przy pomocy pracowników monitoringu odnaleźli chłopca, który wystraszony podróżował miejskimi autobusami. Dziecko wróciło szczęśliwie do rodziny.

  straz   Komunikat o zaginięciu 10-letniego chłopca dotarł do Straży Miejskiej w poniedziałek o godz. 18.50. - Dyżurny natychmiast przekazał komunikat wszystkim patrolom straży pełniącym służbę na terenie miasta oraz zlecił pracownikowi monitoringu miejskiego obserwację ze zwróceniem szczególnej uwagi na samotnie poruszające się dziecko. Funkcjonariusze straży rozpoczęli poszukiwania od sprawdzenia wszystkich dużych sklepów oraz dworców PKP i PKS. Podczas poszukiwań około godz. 20.20 operator monitoringu przekazał informację, że na przystanku autobusowym przy ul. Poniatowskiego 4 znajduje się chłopiec, który odpowiada rysopisowi zaginionego. Natychmiast we wskazane miejsce skierowano patrol i polecono mu utrzymywać bliski kontakt werbalny z operatorem stacji monitoringu. Tuż przed przybyciem patrolu dziecko wsiadło do autobusu linii 5 w kierunku Południa. Chłopca przejęto na przystanku przy ul. 1905 Roku/Kościuszki. Strażnicy ustalili, że jest to poszukiwany 10-latek. Przewieźli wystraszonego chłopca do III Komisariatu Policji przy Batalionów Chłopskich, skąd trafił do domu - relacjonuje Grzegorz Sambor ze SM w Radomiu. kat
Tags