Rewitalizacja kamienicy Deskurów. Problemów więcej, niż zakładano

24 marca 2019

– To najtrudniejsza budowa z jaką przyszło nam się mierzyć – przyznają władze Radomia mówiąc o rewitalizacji kamienicy Deskurów na Mieście Kazimierzowskim. I choćby z tego powodu nie chcą podawać żadnej daty zakończenia inwestycji. O tym, czy gruntowny remont będzie kosztował więcej niż zakładano, zdecyduje sąd.

  5c94f8a0cb2d7_p   Jak już pisaliśmy, firma Betonox Construcion, która remontuje zespół zabytkowych kamienic w kwartale: Rynek, Rwańska, Grodzka, Mała, złożyła do sądu gospodarczego pozew przeciwko gminie, domagając się w nim albo rozwiązania kontraktu na roboty, albo zwiększenie ich finansowania o 7,4 mln zł. Przyczyną jest m.in. wzrost cen materiałów budowlanych i stawek dla pracowników. - Odpowiedzieliśmy na ten pozew, teraz czekamy na pierwszą rozprawę. Niemniej jednak cieszy nas to, że wykonawca realizuje prace budowlane, które postępują - zapewnia wiceprezydent Konrad Frysztak. Podczas nadzwyczajnej sesji rady miejskiej poświęconej m.in. rewitalizacji kamienicy wiceprezydent pokazywał slajdy (zobacz poniżej), które obrazowały zmiany, jakie zaszły na budowie. - Widać na nich, jak wyglądają dzisiaj pomieszczenia techniczne, muzealne, jakie jest wyposażenie w sieci i infrastrukturę - wymienia Frysztak. Jednocześnie zaznacza, że jest to najtrudniejsza realizacja budowlana w historii Radomia. - Tak trudnego, tak zaniedbanego obiektu nie mieliśmy do tej pory - podkreśla wiceprezydent. Terminu zakończenia prac nie chce podawać. - Czekamy na orzeczenie sądu odnośnie indeksacji ceny i waloryzacji stawek. Znajdzie to na pewno odzwierciedlenie w kontekście terminu zakończenia tej inwestycji - wyjaśnia Konrad Frysztak. Wiceprezydent poinformował radnych, że roboty rozbiórkowe przy obiekcie zostały wykonane w 96 proc., w 100 proc. wzmocniono fundamenty, a wiele innych robót wykonano na poziomie 80-85 proc., część na poziomie 30 - 70 proc. Frysztak przypomniał, że zabytkowy obiekt był w katastrofalnym stanie, wymagał m.in. wzmocnienia fundamentów, odtworzenia ściany od ul. Grodzkiej i wzmocnienia innych. - Dopiero w trakcie robót okazało się, jak to wszystko wygląda - mówił wiceprezydent. Radnych PiS zaniepokoiła krzywizna jednej ze ścian remontowanej kamienicy (podobno jest odchylona o 18 cm od pionu), co Łukasz Podlewski zaprezentował na wykonanym przez siebie zdjęciu. Wiceprezydent Frysztak tłumaczył, że wykonawca częściowo rozbierze tę ścianę na wysokości pierwszej kondygnacji i częściowo zdejmie w tym miejscu dach. - Zapewnia nas, że będzie wyglądało estetycznie - dodał. - Otwierając przetarg i podpisując umowę, umówiliśmy się z wykonawcą, że dodatkowe rzeczy, które będą się pojawiały, będą podlegały ocenie. I tak jest w tym przypadku - mówi prezydent Radosław Witkowski. Powtarza: To inwestycja naprawdę bardzo trudna, bo to przecież zabytek, więc dziś czekamy, co jeszcze przyniesie nam czas, co jeszcze nam się odsłoni. Ale myślę, że wszystkie najgorsze rzeczy już są poza tą inwestycją - komentuje. Zwracając się podczas sesji do radnych Witkowski pytał używając mocniejszych słów: - Prościej by było, gdyby kamienica Deskurów się zawaliła? Mam nadzieję, że będzie to perła w koronie Miasta Kazimierzowskiego. I stanie się tak po wielu latach tylko opowiadania o tym - podsumował, mając zapewne na myśli, że zabytku nie udało się uratować za jego poprzednika. Bożena Dobrzyńska Fot. UM Radom
Tags