Fot. WIOŚ Warszawa
- Na szczęście badania na razie nie wskazują, by dochodziło do ulatniania się związków organicznych do środowiska. Niemniej widzimy, że wójt gminy Borkowice (tam też odkryto niebezpieczne składowisko - przyp. autor) podejmuje kroki do usunięcia tych odpadów i prawdopodobnie zostaną one usunięte - mówi Tomasz Skuza, dyrektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Radomiu.
Przypomnijmy: nielegalne składowisko 137 tys. l płynnych i półpłynnych chemikaliów odkryto dwa tygodnie temu na prywatnej posesji na terenie Białobrzegów. Beczki są na szczęście szczelne.
To już trzecie po Borkowicach i Wólce Załęskiej takie składowisko na terenie Mazowsza.
Także w ostatnim tygodniu w Bikówku w gminie Grójec odkryto, że na parkingu przy drodze porzucona została naczepa, a na niej beczki z substancjami chemicznymi.
Wszystkimi sprawami zajmuje się prokuratura.
k.woj.
