41,2 t zamiast dopuszczalnych 32 ważyła ciężarówka zatrzymana do kontroli przez patrol mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego. Pojazd miał także uszkodzony układ hamulcowy, lusterka i wyciekały z niego płyny eksploatacyjne. Ponadto wywrotka nie miała ważnego badania technicznego.

Ciężarówkę zatrzymano we wczoraj na ekspresowej „siódemce” w miejscowości Barak koło Szydłowca. Wywrotka przewoziła piach z Gąsaw Plebańskich do Skarżyska Kamiennej. Samochód z ładunkiem ważył 41,2 t zamiast dopuszczalnych 32. Taki tonaż spowodował także przekroczenie dozwolonego nacisku podwójnej osi napędowej o 9,4 t (nacisk wynosił 28,4 t zamiast 19n).
Poza tym w trakcie kontroli ujawniono, że samochód nie posiada ważnego przeglądu. Stan techniczny auta też pozostawiał wiele do życzenia. Wyciekały z niego płyny eksploatacyjne oraz miał uszkodzony układ hamulcowy i lusterka. Ponadto kierowca ciężarówki nie okazał inspektorom do kontroli wymaganego dokumentu przewozowego.
Za stwierdzone nieprawidłowości wobec przewoźnika toczy się postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kar na łączną kwotę 27 tys. zł. Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu i zakazali jego dalszej jazdy.
kat
Fot. WITD Radom