Reklama
Reklama
Reklama

Tag: ITD

Stał na postoju i na pasażera. Jego samochód był oznaczony napisem „taxi” oraz emblematem z numerem bocznym i herbem Radomia. Ale – jak wykazali kontrolerzy z mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego – to był taksówkarz-przebieraniec.

Ciągnik siodłowy z naczepą nie miał aktualnych przeglądów technicznych, potwierdzających ich zdatność do ruchu drogowego. Mimo tego ukraińskim zespołem pojazdów wykonywano międzynarodowy przewóz. Kontrolerzy mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali dowody rejestracyjne i przygotowali dokumentację do wszczęcia postępowań administracyjnych

Na ciągniku siodłowym znajdowały się tablice rejestracyjne przypisane do zupełnie innego pojazdu. Kierowca prowadził zestaw bez karty zalogowanej w tachografie i nie okazał do kontroli wypisu z licencji transportowej. Kumulację nieprawidłowości ujawnili funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia.

Kierowca ośmiokrotnie prowadził ciężarówkę bez karty zalogowanej w tachografie. Ale nie były to wszystkie naruszenia obowiązujących przepisów, jakie ujawnili kontrolerzy z mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego na krajowej „dwunastce” w Radomiu.

Nadmiernie zużyta i pęknięta tarcza oraz niesprawny system ABS – to usterki wykryte w układzie hamulcowym naczepy. W podpiętym do niej ciągniku siodłowym stwierdzono zaś nieszczelność układu pneumatycznego. Zestaw wykluczyli z dalszej jazdy funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia.

Prawie 1,4 prom. alkoholu miał w wydychanym powietrzu kierowca autobusu komunikacji miejskiej w Radomiu! 30-latek w momencie podjęcia rutynowej kontroli podjechał na przystanek końcowy i wysadzał pasażerów z pojazdu. Patrol mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego przekazał nietrzeźwego mężczyznę policji.

Gdy kierowcy ciężarówki i zarazem polskiemu przedsiębiorcy kończył się limit czasu prowadzenia pojazdu, wyjmował z tachografu swoją kartę i wkładał inną, wystawioną na 80-letniego ojca. Taki sposób „ukrycia” czasu pracy zastosował sześciokrotnie w okresie objętym kontrolą. Naruszenie stwierdzili inspektorzy mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia.

Przedsiębiorca kierował ciężarówką, pomimo braku ważnego prawa jazdy odpowiedniej kategorii dla tego rodzaju pojazdu. „Solówka” była przeciążona. Spowodowało to przekroczenia dopuszczalnych nacisków osi pojazdu na drogę. Naruszenia wykazała również kontrola tachografu i zapisów z karty kierowcy. Przewóz desek wstrzymali inspektorzy mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia.

40-tonowy zespół pojazdów z pękniętymi tarczami hamulcowymi przy dwóch kołach przewoził ładunek z Rumunii do Polski. Rutynowa kontrola zakończyła się zakazem dalszej jazdy i mandatem dla kierowcy. Niewłaściwy stan układu hamulcowego stwierdził patrol mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia.

Niemal 54,5 t, zamiast dopuszczalnych 40, ważył zestaw przewożący trzy przeciwwagi do dźwigu. Przedsiębiorca miał wymagane zezwolenie na przejazd pojazdu nienormatywnego. Nie mogło być uznane podczas kontroli, ponieważ ładunek był podzielny. Naruszenie stwierdził patrol mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia.