Kierowca volkswagena stracił panowanie nad samochodem, ściął znak drogowy i wjechał w ogrodzenie kościoła. 31-latek miał prawie 2,5 prom. alkoholu organizmie. Grozi mu nie tylko grzywna i utrata prawa jazdy, ale także więzienie.

Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem. - O godzinie 20.40 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Zwoleniu otrzymał zgłoszenie, że w Tczowie kierowca osobowego auta uszkodził ogrodzenie kościoła. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Ustalili, że 31-latek kierujący volkswagenem jadąc w stronę Rawicy stracił panowanie nad pojazdem, po czym przejechał przez chodnik, ścinając znak i uderzył w ogrodzenie kościoła. Od kierowcy wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało prawie 2,5 prom. alkoholu w organizmie. Teraz kierowcy za jazdę po alkoholu grozi kara do dwóch lat więzienia, minimum 5 tys. zł grzywny oraz zatrzymanie prawa jazdy - informuje asp. Krzysztof Gregorczyk z KPP w Zwoleniu.
kat
Fot. KPP Zwoleń